MG liczy, że niebawem otrzyma stanowisko KE ws. CO2 dla Elektrowni Rybnik
21.02. Warszawa (PAP) - Ministerstwo Gospodarki jest zdeterminowane, by kontynuowana była budowa nowego bloku energetycznego w Elektrowni Rybnik. Polska przed końcem grudnia...
21.02.2013 | aktual.: 21.02.2013 11:23
21.02. Warszawa (PAP) - Ministerstwo Gospodarki jest zdeterminowane, by kontynuowana była budowa nowego bloku energetycznego w Elektrowni Rybnik. Polska przed końcem grudnia zeszłego roku przekazała Komisji Europejskiej poprawiony wniosek derogacyjny o przydział darmowych uprawnień do emisji CO2, uwzględniający inwestycje w Rybniku i liczy, że niebawem otrzyma stanowisko Komisji w tej sprawie - powiedział podczas posiedzenia Sejmu Dariusz Bogdan, wiceminister gospodarki.
Chodzi o planowaną od kilku lat przez koncern EDF, do którego należy rybnicki zakład, budowę bloku o mocy 900 megawatów, który miałby zastąpić cztery stare bloki. Koszt inwestycji szacowano na 1,8 mld euro. W grudniu ubiegłego roku inwestor ogłosił wstrzymanie projektu, ponieważ nowy blok, na podstawie decyzji Komisji Europejskiej, nie dostałby darmowych uprawnień do emisji CO2, a - zgodnie z projektem nowych przepisów - spalana wspólnie z węglem biomasa nie mogłaby liczyć na takie wsparcie jak dotychczas.
"Jako Ministerstwo Gospodarki jesteśmy zdeterminowani, by ta inwestycja była kontynuowana. Jest taka potrzeba ze względu na bilans mocy po 2016 roku" - powiedział wiceminister.
"Zgodnie z decyzją Komisji, która miała charakter warunkowej akceptacji polskiego wniosku derogacyjnego, Polska do końca 2012 r. miała czas na przedłożenie KE poprawionego wniosku i to uczyniła. Rada Ministrów 27 grudnia przyjęła wniosek derogacyjny przeznaczony do przekazania Komisji, który uwzględnia zadania inwestycyjne dotyczące modernizacji instalacji w Rybniku polegającej na zastąpieniu bloków od 1 do 4 nowym, o tej samej mocy" - dodał.
Poinformował, że Komisja nie wydała w tej sprawie jeszcze stanowiska.
"Mamy nadzieję otrzymać je niebawem" - powiedział.
Bezpłatne uprawnienia do emisji CO2 do 2019 roku mają przysługiwać istniejącym polskim elektrowniom oraz tym nowym blokom, których budowa została już fizycznie rozpoczęta. Polscy energetycy liczyli, że obejmie to również te bloki, dla których rozpoczął się proces inwestycyjny oraz przygotowania do budowy, choć sama budowa jeszcze nie ruszyła. Jednak część takich inwestycji - w tym blok w Rybniku - nie znalazła się na liście uprawnionych do bezpłatnych uprawnień emisyjnych.
Rybnicki projekt polega na zastąpieniu czterech najstarszych bloków elektrowni Rybnik jedną, efektywniejszą jednostką. Zaletą technologii na parametry nadkrytyczne jest uzyskanie jednej z najwyższych sprawności wytwarzania: 45 proc. Specyfiką nowego bloku ma być możliwość współspalania wraz z węglem biomasy (do 10 proc.). Inwestycja miałaby zmniejszyć emisję dwutlenku węgla prawie o jedną trzecią - o ponad milion ton rocznie - w porównaniu do tradycyjnych bloków węglowych. (PAP)
morb/ asa/