Mieszkaniowy klincz
"Gazeta Wyborcza" pisze, że w styczniu i w lutym na mieszkaniowym rynku wtórnym było o 80-90 procent mniej transakcji niż przed rokiem. Dziennik powołuje się na pośredników, według których rynek jest w stanie zupełnej stagnacji, a sprzedawać próbują tylko ci, którzy muszą.
25.02.2009 | aktual.: 25.02.2009 06:31
"Gazeta Wyborcza" pisze, że w styczniu i w lutym na mieszkaniowym rynku wtórnym było o 80-90 procent mniej transakcji niż przed rokiem.
Dziennik powołuje się na pośredników, według których rynek jest w stanie zupełnej stagnacji, a sprzedawać próbują tylko ci, którzy muszą.
"Wyborcza" podkreśla, że chętnym na zakup używanego mieszkania banki odmawiają kredytu. Z kolei ci, którzy mają pieniądze, lub zdolność kredytową, czekają, aż ceny mieszkań spadną jeszcze bardziej. Pośrednicy potwierdzają, że kryzys zmusił wielu sprzedających do zweryfikowania oczekiwań finansowych.
Jak podkreśla dziennik, pośrednicy liczą w tej sytuacji na rozwój rynku najmu, który pod koniec zeszłego roku bardzo się ożywił. Szczegóły w "Gazecie Wybrczej".