Miotła zbliża się do KGHM
Po rezygnacjach prezesów PGE i PGNiG, szefa może stracić kolejna spółka kontrolowana przez Skarb Państwa - KGHM - pisze "Puls Biznesu".
20.12.2011 07:28
Gazeta przypomina, że w zeszłym tygodniu ze stanowiska zrezygnował Tomasz Zadroga szef Polskiej Grupy Energetycznej, a następnie Michał Szubski z PGNiG. Ten ostatni według gazety otrzymał propozycję objęcia stanowiska w którejś ze spółek koncernu, ale wybrał rezygnację.
Według informacji "Pulsu Biznesu" kolejną osobą, która może pożegnać się ze stanowiskiem, jest bardzo dobrze oceniany przez rynek Herbert Wirth. Prezes KGHM miał zostać odwołany już w ubiegłym tygodniu, ale resort skarbu nie chciał dodatkowo podsycać zamieszania wokół spółki, wywołanego kwestią nowego podatku od kopalin - pisze gazeta. Dodaje, że obecnie Wirth jest wraz z prezydentem w Chinach.
Więcej o karuzeli stanowisk w kontrolowanych przez państwo spółkach w dzisiejszym "Pulsie Biznesu".