MIR: duże zrozumienie Niemców dla naszych obaw ws. płacy minimalnej

Niemiecki minister transportu i infrastruktury cyfrowej Alexander Dobrindt wykazał duże zrozumienie dla wyrażanych przez nas obaw w związku ze zmianą przepisów o płacy minimalnej w Niemczech - mówiła szefowa MIR Maria Wasiak po spotkaniu z Dobrindtem w Berlinie.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | THIERRY ZOCCOLAN

Wcześniej sama Wasiak czwartkową rozmowę z niemieckim ministrem transportu oceniła jako "bardzo dobry wstęp do jutrzejszej rozmowy ministra pracy Władysława Kosiniaka-Kamysza ze swoim niemieckim odpowiednikiem w zakresie prawa pracy".

- Niemiecki minister transportu A. Dobrindt odniósł się ze zrozumieniem do przedstawionych przez minister Marię Wasiak argumentów dotyczących zakresu stosowania niemieckich przepisów o pracy minimalnej. Ministrowie transportu Polski i Niemiec podkreślili, że modelowe relacje między obydwoma krajami są wartością samą w sobie, dlatego obie strony dołożą wszelkich starań, by nie zostały one zaburzone. Zapowiedziano kolejne spotkania robocze obu stron - głosi komunikat MIR.

Szefowa MIR podkreśliła, że gospodarzem regulacji o płacy minimalnej jest niemiecki minister pracy. - Niemiecki minister transportu nie odżegnuje się od tego, że refleksja nad skutkami wprowadzenia tej regulacji ma duży wpływ na relacje gospodarcze, w szczególności w zakresie transportu, które są istotną częścią relacji Polski i Niemiec - zaznaczyła Wasiak w rozmowie z dziennikarzami.

Pytana przez dziennikarzy o sens tego spotkania, odparła: - Ono było po to, żeby rozszerzyć zakres argumentacji dla naszego stanowiska, które się odnosi do wewnętrznej regulacji niemieckiej w zakresie płacy minimalnej. I w tym sensie jest potrzebne, bo buduje argumentację nie tylko opierającą się na sprawach stricte pracowniczych, ale poszerza ją o aspekt gospodarczy.

Szefowa MIR dodała, że przedstawiła niemieckiemu ministrowi transportu argumenty powtarzane od kilku dni przez polską stronę. - Naszym zdaniem regulacja ma zły wpływ na konkurencyjność, na ożywienie gospodarcze między Polską a Niemcami. Może też mieć niekorzystny wtórny wpływ na konkurencyjność gospodarki europejskiej. Oznacza to podwyższenie kosztów transportu - dodała.

Z komunikatu przekazanego w czwartek wieczorem przez resort infrastruktury i rozwoju wynika, że zapowiedziano kolejne spotkania robocze obu stron. - Ministrowie transportu Polski i Niemiec podkreślili, że modelowe relacje między obydwoma krajami są wartością samą w sobie, dlatego obie strony dołożą wszelkich starań, by nie zostały one zaburzone - napisano w komunikacie.

Niemiecka minister pracy Andrea Nahles oświadczyła przed spotkaniem Wasiak z Dobrindtem, że przepisy regulujące obowiązującą od początku roku płacę minimalną nie zostaną pomimo krytyki "rozmiękczone". W piątek z Nahles ma się spotkać minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz.

- Płaca minimalna obowiązuje powszechnie, bez żadnych furtek - powiedziała Nahles w Berlinie. Dodała, że będzie "spokojnie obserwowała dalszy rozwój wypadków". Kompleksowa ocena skutków ustawy nie jest po upływie zaledwie trzech tygodni możliwa. SPD nie pozwoli w każdym razie na rozmiękczenie przepisów - zaznaczyła Nahles. Minister odrzuciła zarzuty, że skutkiem ustawy jest większa biurokracja, krępująca działalność przedsiębiorców. Rejestracja godzin pracy obowiązująca pracodawców jest - jak oceniła - konieczna, aby zapobiec nadużyciom.

O niedokonywanie zmian w przepisach o płacy minimalnej pracowników branży transportowej apelowały do niemieckiej minister pracy polskie związki zawodowe. Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, NSZZ "Solidarność" i Forum Związków Zawodowych zwróciły się kilka dni temu z prośbą do Nahles, by nie poddawała się naciskom i utrzymała płacę minimalną na poziomie 8,50 euro za godz. dla polskich pracowników branży transportowej oraz maszynistów kolejowych.

- Tego rodzaju argumenty powinny być realizowane w relacji z polskimi pracodawcami na gruncie polskim. Uważamy, że obecna interpretacja niemiecka - prezentowana przez administrację niemiecką - znacznie wychodzi poza samą ustawę o płacy minimalnej. Rozszerza ją i właściwie sprowadza się do tego w skrajnym przypadku, że każda pojedyncza godzina pracy pracownika z Polski już miałaby podlegać płacy minimalnej, co wydaje się nam dużym nieporozumieniem i jest sprzeczne z ideą wprowadzenia płacy minimalnej - dodała Wasiak.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Tragedia w Częstochowie. Nie żyje pracownik huty
Tragedia w Częstochowie. Nie żyje pracownik huty
Chcesz mieć 6 tys. zł emerytury? Oto ile musisz zarabiać
Chcesz mieć 6 tys. zł emerytury? Oto ile musisz zarabiać
Jak zrozumieć rachunek za prąd? Oto najważniejsze elementy
Jak zrozumieć rachunek za prąd? Oto najważniejsze elementy
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Bas niezgody. Spór mieszkańców apartamentowców z klubem fitness
Bas niezgody. Spór mieszkańców apartamentowców z klubem fitness
Te grzyby kosztują 4 tys. zł. Podpowiada, gdzie je sadzić
Te grzyby kosztują 4 tys. zł. Podpowiada, gdzie je sadzić
Koniec zakładu z grupy polskiego miliardera. Wypłacili ogromne bonusy
Koniec zakładu z grupy polskiego miliardera. Wypłacili ogromne bonusy
Niektórzy będą mogli uniknąć podatku od spadku. Rząd ma nowy pomysł
Niektórzy będą mogli uniknąć podatku od spadku. Rząd ma nowy pomysł
Bez uprawnień, bez poszanowania zasad. Rolniczka w rękach policji
Bez uprawnień, bez poszanowania zasad. Rolniczka w rękach policji
Zakazane przy cukrzycy. Polacy kupują je na potęgę
Zakazane przy cukrzycy. Polacy kupują je na potęgę
Nie rozbił kumulacji, a wygrał w Eurojackpot. Oto nagroda Polaka
Nie rozbił kumulacji, a wygrał w Eurojackpot. Oto nagroda Polaka
Wydano ostrzeżenie przed syropem. Zgony dzieci w Indiach
Wydano ostrzeżenie przed syropem. Zgony dzieci w Indiach