Mundur zamiast szpilek, czyli kobieta w ochronie
Coraz więcej kobiet w Polsce zamienia szpilki na mundur i decyduje się na pracę w ochronie. W Rosji, czy Korei Południowej powstały już pierwsze w stu procentach kobiece agencje ochrony.
22.07.2011 15:27
Nie są łyse, nie mają szerokich barków, raczej nie stosują siły fizycznej, a mimo to zdobywają w oczach ludzi coraz większe uznanie. Stale przybywa kobiet zainteresowanych pracą w ochronie, dziś widok pani w mundurze m.in. w centrum handlowym, nikogo już nie dziwi.
– O pracy w ochronie, czy policji mówi się, że to typowo „męski” zawód. Takie podejście odchodzi jednak coraz szybciej w zapomnienie. Głównie dzięki samym paniom, które w pracy w służbach ochrony wykazują się pełnym profesjonalizmem, sumiennością i zimną krwią, której czasami brakuje mężczyznom – mówi Tomasz Ilnicki, dyr. ds. handlowych Zakładów Usługowych EZT S.A.
Kobiety zastępują mężczyzn
Panie coraz chętniej decydują się na tzw. „męskie” zawody. Kiedyś traciły głowę dla panów w mundurach, teraz same noszą je z dumą. Dziś nikogo już nie dziwi widok kobiety-strażaka, czy kobiety-policjantki. 13,16 proc. – tyle etatów w Policji pełnią panie. Na 97 tys. 364 policjantów, kobiet jest 12 tys. 813 – dane Głównej Komendy Policji na koniec 2010 roku. Coraz więcej kobiet decyduje się nawet na służbę w… wojsku! 1751 – tyle pań pełniło służbę w 2010 wg. danych Wojskowej Służby Kobiet.
Jeszcze szybciej rośnie zatrudnienie kobiet w firmach ochroniarskich. W Zakładach Usługowych EZT pracuje dziś 207 kobiet. Panów ochroniarzy jest 647 – stan na lipiec 2011. – Cały czas obserwujemy wzrost zainteresowania pań pracą w branży security. Dla firm ochroniarskich to dobra wiadomość, ponieważ kobiety wbrew pozorom spisują się w tej roli bardzo dobrze. A fakt, że nie mają szerokich barków i rzadko dopuszczają się do użycia siły fizycznej, notabene działa tylko i wyłącznie na ich korzyść – mówi Ilnicki.
Inteligencja, nie pięści
Warunki fizyczne oraz zdolność do podjęcia użycia siły fizycznej przemawiają w tej pracy za mężczyznami. Okazuje się jednak, że wszystkie inne cechy, które powinien posiadać ochroniarz, zdecydowanie przemawiają już za kobietami.
- Przede wszystkim zadaniem ochroniarza w pierwszej kolejności nie jest używanie siły fizycznej. Takie czynności może podjąć jedynie w ostateczności, a takich przypadków naprawdę jest niewiele. Bardzo ważna w tej pracy jest obserwacja i analiza danej sytuacji, a w tym kobiety sprawdzają się znacznie lepiej od mężczyzn. Za paniami przemawia też asertywność, łatwiej nawiązują kontakty, o dziwo są bardziej odporne na stres, nie reagują od razu nerwowo. Inteligencja jest kluczem tego zawodu, to ona, a nie siła fizyczna, pozwala nam w zdecydowanej większości przypadków zażegnywać ewentualne zagrożenia – mówi Tomasz Komora, ekspert ds. ochrony.
Kobiety-ochroniarze doceniani są przez firmy także z innych powodów. – Są świetnymi managerami, bardzo często chcą podnosić swoje kwalifikacje, są ambitne, opanowane, potrafią szybko podejmować decyzje. W sytuacjach naprawdę gorących, kiedy przykładowo jakiś mężczyzna ma za dużo energii i widzi ochroniarza kobietę… od razu się uspakaja – kończy z uśmiechem Komora.