Najmniejsze lotnisko w Polsce traci pasażerów. Duże tąpnięcie
Port lotniczy w Zielonej Górze obsłużył w sierpniu 12 proc. mniej pasażerów niż rok temu o tej samej porze. W jednym z najgorętszych okresów dla branży turystycznej z usług lotniska skorzystało nieco ponad 10 tys. osób.
"W sierpniu bieżącego roku zielonogórskie lotnisko obsłużyło dokładnie 10 826 pasażerów, o około 200 więcej niż w poprzednim miesiącu. Oznacza to jednak spadek o 12 proc. względem tego samego okresu w roku 2024." - pisze serwis Rynek Lotniczy.
Od czerwca pot oferował klientom nowe kierunki czarterowe. W ofercie pojawiły się loty do Antalyi w Turcji, Enfidhy w Tunezji oraz Tirany w Albanii. Nowe trasy uzupełniły dotychczasowe połączenia do Egiptu - do miejscowości Marsa Alam i Hurghada.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stracił wszystkie ziemniaki. Oto skutki gradobicia
Z lotniska Zielona Góra-Babimost można obecnie polecieć bezpośrednio przede wszystkim do Warszawy (na lotnisko Chopina) na pokładzie samolotów PLL LOT. Władze woj. lubuskiego od kilku lat starają poprawić sytuację portu lotniczego. Jednym z pomysłów były dotacje dla przewoźników. W ostatnich latach podatnicy zapłacili za tę formę promocji niemal 50 mln zł.
Nowe inwestycje w Zielonej Górze
Port Lotniczy w Zielonej Górze jest w trakcie rozbudowy. W październiku do użytku trafi część terminalu przeznaczona dla pasażerów udających się poza strefę Schengen. Dzięki temu przepustowość portu ma wzrosnąć do 250 tys. pasażerów rocznie. W ubiegłym roku lotnisko obsłużyło niespełna 83 tys. osób.