Najwyższy poziom wsparcia przedsiębiorczości w historii
W nowej perspektywie finansowej na lata 2014-2020 mamy najwyższy poziom dofinansowania przedsiębiorczości w historii. Na ten cel wydamy około 36,4 mld euro - uważa wiceminister gospodarki Ilona Antoniszyn-Klik.
21.05.2014 | aktual.: 22.05.2014 06:40
Jak powiedziała wiceminister gospodarki w środę podczas w Dolnośląskich Spotkaniach Biznesowych odbywających się pod hasłem - Wsparcie biznesu z programów UE. Dziś i jutro, wspieranie przedsiębiorczości ściśle połączonej z nauką oraz mniej dotacji, a więcej zwrotnych instrumentów finansowych, które będą finansowały wdrożenia - to główne różnice pomiędzy starą a nową unijną perspektywą finansową.
- Przedsiębiorstwa i uczelnie są teraz skazane na siebie, jeśli chcą zdobyć unijne pieniądze. Zmienią się również mechanizmów finansowania. Do tej pory 30-40 proc. wartości danego projektu było wypłacane w formie dotacji w miarę jak postępował projekt, a teraz na część wdrożeniową będzie to najczęściej kredyt na warunkach preferencyjnych, gwarantowany lub o niższym oprocentowaniu. Na część badawczą w dalszym ciągu będą to dotacje - mówiła Antoniszyn-Klik.
Według niej obecnie mamy ciekawy okres przejściowy, ponieważ obie perspektywy unijne nakładają się na siebie.
- Programy z okresu 2007-2013 skończą się dopiero w 2015 roku, a już rozpoczęła się nowa perspektywa unijna. Teraz jest więc najwyższy poziom wydawania pieniędzy unijnych, jaki możemy sobie wyobrazić w ramach wszystkich programów - twierdzi wiceminister.
Jak mówiła Antoniszyn-Klik, w rozpoczętym właśnie nowym okresie finansowania z 82,5 mld euro z funduszy polityki spójności finansowana będzie przede wszystkim przedsiębiorczość.
- Na cele związane z jej rozwojem będzie przeznaczone 36,4 mld euro. Takiego wysokiego poziomu dofinansowania przedsiębiorczości jeszcze nie było w historii - mówiła wiceminister.
W nowej perspektywie bardzo ważne będą działania zmierzające do wzrostu innowacyjności i konkurencyjności polskiej gospodarki. Na ten cel przeznaczono 8,6 mld euro.
- Nie będzie jednak dotacji dla wdrażania cudzych technologii spoza kraju, a jedynie dla tych innowacji, które będą wypracowane w Polsce. Cztery kwestie będą musiały być spełnione: badania, rozwój, wdrożenie i ekspansja zagraniczna. Wsparcie dostaną projekty, które będą kompletne od pomysłu do urynkowienia - dodała Antoniszyn-Klik.