Nawet 4 tys. zł tygodniowo. Za tyle saksy nadal się opłacają
Jesień to czas, kiedy zapotrzebowanie na pracowników sezonowych zmienia się, oferując nowe możliwości zarobku. W Polsce i za granicą rośnie popyt na pracowników w rolnictwie, gastronomii oraz logistyce, co stwarza szansę na dodatkowy dochód.
Jesień przynosi wzrost zapotrzebowania na pracowników w rolnictwie, szczególnie w rejonach sadowniczych Polski, takich jak Mazowsze i Lubelszczyzna. Zbiory owoców i warzyw to główne zadania, a zarobki mogą sięgać 6 tys. zł brutto miesięcznie - pisze biznes.interia.pl.
Zagraniczne oferty, takie jak te z holenderskich plantacji papryki, mogą być atrakcyjną alternatywą. Jak podaje "Fakt", pracodawcy w Holandii oferują stawkę 15,84 euro za godzinę, co przy 60-godzinnym tygodniu pracy daje możliwość zarobienia nawet 4 tys. zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czekali na tira z towarem za tysiące złotych. To do nich przyjechało
Praca sezonowa na plantacjach nie wymaga doświadczenia ani znajomości języka. Zatrudnienie obejmuje zbiór papryki w szklarniach lub jej pakowanie w magazynach. Dodatkowo, pracownicy mogą liczyć na zakwaterowanie w pokojach 2-osobowych z dostępem do Wi-Fi oraz darmowy transport do miejsca pracy.
Nie tylko jesienne zbiory
Gastronomia i hotelarstwo również nie zwalniają tempa po lecie. W miejscowościach turystycznych nadal potrzebni są kelnerzy, kucharze i recepcjoniści. W krajach takich jak Austria czy Włochy, przygotowania do sezonu zimowego generują dodatkowe miejsca pracy, z wynagrodzeniem do 14 euro za godzinę - pisze biznes.interia.pl.
Przygotowania do sezonu świątecznego zaczynają się już w październiku. Sklepy i firmy kurierskie poszukują pracowników do obsługi wzmożonego ruchu. W Niemczech i Holandii łatwo znaleźć pracę w magazynach i centrach logistycznych, co stanowi atrakcyjną opcję dla osób bez specjalnych kwalifikacji.