Nie pracują w zawodzie i … są szczęśliwi

Praca nie związana z zawodem? To jeszcze nie dramat. 58% respondentów naszej ankiety nie pracuje w zawodzie. Elastyczność jest sztuką, a rozwijanie pasji czy szukanie nowych rozwiązań dla kariery może okazać się strzałem w dziesiątkę.

Nie pracują w zawodzie i … są szczęśliwi
Źródło zdjęć: © thinkstock

15.06.2011 | aktual.: 17.06.2011 09:13

Myślisz, że dyplom uczelni zapewni Ci dobrą pracę? Sądzisz, że zdobyty zawód określi Twoją karierę? Lepiej szybko przedefiniuj swój sposób myślenia. O tym gdzie i jak będziemy pracować decyduje wiele czynników. Może lepiej się im przyjrzeć z bliska zanim podejmiemy decyzję o wyborze studiów czy zawodu. Łatwy dostęp do wiedzy i wyższego wykształcenia decyduje o tym, że dziś niemal każdy może skończyć studia. Nieraz wystarczy tylko zapłacić. Rynek pracy, uzależniony od wielu czynników, cały czas się zmienia. A młodzi ludzie, którzy w wieku nastu lat podejmują decyzję o wyborze zawodu, często zwyczajnie jeszcze nie wiedzą, co chcą robić w życiu. A gdyby tak od czasu do czasu zapytać siebie i połączyć to z działaniem?

Humanistyczna frustracja

Anna, absolwentka pedagogiki, z zawodu recepcjonistka, Piotr, z wykształcenia socjolog, pracuje jako przedstawiciel handlowy, Zuzanna, skończyła historię sztuki, jest sprzedawcą. To prawda, dla humanistów nie ma wielu miejsc pracy w zawodzie. Młodzi ludzie pytani o to, dlaczego wybrali dany kierunek studiów, często nie umieją odpowiedzieć. Jednym zmiana zawodu wychodzi na dobre i odnajdują się w tym, co robią. Tak jak Piotr, lubi kontakt z ludźmi i praca w sprzedaży odpowiada mu. Osiąga dobre wyniki i ma przed sobą możliwości rozwoju. Ale Zuzanna popada we frustrację. – Męczą mnie monotonne czynności i to, że cały czas muszę się uśmiechać. Co powinna zrobić Zuzanna? - Cytując jednego z bohaterów polskiej komedii "powinien dowiedzieć się, co chce robić i... zacząć to robić" – opowiada żartobliwie Jakub Skrzydłowski, psycholog biznesu.

Im się udało

Sylwester Gałuszka, współzałożyciel fundacji Kolonia Artystów studiował na jednym z kierunków ścisłych na Uniwersytecie Gdańskim. Jeszcze w toku studiów zapadła decyzja, że chce się zająć sztuką. Początki nie były łatwe, wiele przedsięwzięć trzeba było finansować z własnej kieszeni, z pieniędzy zarobionych przy dorywczych pracach. Ale inicjatywa spotkała się z dużym odzewem ze strony środowiska i działalność Sylwestra, szybko stała się rozpoznawalna. Obecnie Kolonia Artystów współpracuje z wieloma instytucjami, organizuje warsztaty, wystawy, koncerty i przeglądy wideo.

Marta, miała zostać architektem, a został fryzjerką. Zrobiła kurs, przez kilka lat pracowała w salonie. Teraz jest freelancerką. Jeździ na targi i pokazy do Londynu, czesze do zdjęć i pokazów mody. Kocha swoją pracę. Jak znaleźć życiowe powołanie, żeby po skończeniu nauki nie zderzyć się zbyt mocno z rzeczywistością? - Najlepsza metoda to rozwijanie ciekawości i aktywności już od najmłodszych lat. Osoby otwarte i aktywne łatwiej znajduję interesujące je zajęcia. Obecnie sytuacja gospodarcza w Europie jest taka, że dawny model życia, w którym studia niemal gwarantowały dobrą pracę, kończy się. Kryzys i rozwój technologiczny sprawiają, że jest mniej stanowisk pracy. Część młodych ludzi stoi przed wyzwaniem wymyślenia dla siebie metody zarabiania. Niekoniecznie na etacie, jak to było dawniej. Ostatnio rozmawiałem z właścicielką firmy produkującej ozdoby. Reorganizacja w firmie finansowej, w której wcześniej pracowała, sprawiła, że musiała szukać nowego zatrudnienia. I tak rozpoczęła się jej działalność zupełnie
niezwiązana z jej dotychczasową pracą w finansach. Jej metoda to aktywność i powrót do dawnej pasji - tworzenia zdobień – komentuje psycholog biznesu, Jakub Skrzydłowski.

Przez determinację do … show biznesu!

Dużo osób z show biznesu, nie ma wcale wykształcenia związanego z mediami. W branży jest wielu prawników, filologów, albo ludzi bez konkretnego wykształcenia. Jak w każdej branży „wkręcają się”, albo trafiają dzięki ciężkiej pracy, w którą włożyli dużo pasji. Jak Julia Kamińska, studentka germanistyki, która dzięki zamiłowaniu do aktorstwa, stała się gwiazdą polskiej wersji popularnego serialu. Maja Sablewska, managerka muzyczna od najmłodszych lat prowadziła fan klub Natalii Kukulskiej. Małymi kroczkami trafiła do show biznesu.

- Myślę, że wspólne dla tych wszystkich osób jest to, że zmierzają do określonego przez siebie celu. Ponadto mają silne poczucie wpływu na swoje życie i wewnętrzne umiejscowienie kontroli. To oni decydują o swoich wyborach, a nie czynniki zewnętrzne jak sytuacja gospodarcza czy moda. Do tego ponoszą odpowiedzialność za swoje wybory, a to co robią, jest zgodne z ich wartościami. Często nie traktują swojej pracy w potocznym tego słowa znaczeniu. Przyglądając się ich działaniom, mamy wrażenie, że to, co robią sprawia im dużą przyjemność. Mówimy często o nich, że pracują z sercem, całym sobą. Taką sytuację ogromnego zaangażowania w czynność Michaly Csikszentmihalyi, psycholog nazywa przepływem, czyli wręcz zapomnieniem się w pracy. Można też dodać, że takie osoby mogą mieć problem z dostosowaniem się do schematów korporacyjnych- komentuje psycholog biznesu, Jakub Skrzydłowski.

Michalina Domoń/JK

praca w zawodzieprofesjapraca
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)