Trwa ładowanie...
dman1cp
gpw
20-08-2009 09:00

Nieoczekiwana końcówka sesji

Początek środowej sesji przyniósł jednoprocentową przecenę WIG20 a przez następne 6 i pół godziny handlu na giełdzie panował marazm. Główny indeks poruszał się między poziomami 2 028- 2 045 pkt przy bardzo niskich obrotach.

dman1cp
dman1cp

Siłę podaży wspierały zarówno kiepskie notowania na giełdach zachodnich jak i azjatyckich (Shanghai Composite spadł o 4,3%). Dodatkowo ogłoszony przez GUS spadek produkcji przemysłowej o 4,6% r/r przy prognozach analityków na poziomie 3,2% r/r dolał oliwy do ognia. Jednak przy kompletnym braku zainteresowania ze strony kupujących, nie dało to skali poważniejszej przeceny i o 15:00 kurs WIG20 oscylował wokół poziomu 2040 pkt, przy obrotach mniejszych niż 600 mln zł. Dopiero po 15:30 indeks główny, za sprawą rosnących cen akcji na giełdach amerykańskich, obrał zdecydowany kierunek na północ. W przeciągu 30 minut kurs WIG20 odrobił wszystkie straty i osiągnął maksimum dzienne na poziomie 2089 pkt, aby na zamknięcie osiągnąć 2081,5 pkt. Popołudniowy atak zakończył notowania kursu WIG20 z 1,33% plusem, przy obrocie 890 mln zł, co porównując do zniechęcającego początku sesji można uznać za sukces. Jedyną spółką z indeksu dwudziestu największych spółek, która straciła na wartości był KGHM (spadek o -1,91%). Na
taki wynik mogły wpłynąć zapowiedzi prezesa Kompani Węglowej o planach sprzedaży akcji miedziowego koncernu oraz spadek cen miedzi na światowych rynkach.

(fot. BM Banku BPH)
Źródło: (fot. BM Banku BPH)

Po trzech słabych sesjach, w środę przyszedł czas na konkretniejsze odreagowanie. Indeks szerokiego rynku zakończył dzień na 1% plusie, ale należy tu dodać, że przez większość sesji przewagę posiadały niedźwiedzie, które skapitulowały dopiero w końcówce sesji. Na wykresie dziennym powstała biała świeca o sporym korpusie i minimalnym dolnym cieniu, którą można by zaliczyć do świec typu marubozu. Są one uważane za wyjątkowo silną oznakę dominacji danej grupy na rynku, w tym przypadku popytu. Drugim pozytywnym aspektem wczorajszej sesji było wyhamowanie przeceny przy poziomach minimów sierpnia, czyli w ramach wąskiej konsolidacji, co świadczy o pozytywnym nastawieniu inwestorów. Z drugiej jednak strony należy wziąć pod uwagę zasięg wczorajszych notowań, ten z kolei na zamknięciu sięgnął zaledwie połowy luki bessy, która nadal stanowi zaporę dla byków. Istotnym dla kontynuacji wzrostu będzie zamknięcie tej luki, a jej górnej ograniczenie wypada obecnie w okolicach 35 800 pkt. Z punktu widzenia analizowanych
wskaźników wczorajsze notowania nie zmieniły ich wymowy. Nadal brak potwierdzenia wzrostów generowany jest na szybkich oscylatorach a wskaźnik siły trendu kolejny dzień z rzędu nieznacznie opada. Dzisiejsze notowania, na fali wczorajszej końcówki sesji, powinny rozpocząć się od niewielkich wzrostów, których potencjał uzależniony jest od pokonania najbliższego oporu.

dman1cp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dman1cp