Niezdecydowanie
Zważywszy na skalę środowej przeceny na Wall Street, wczorajsza sesja na warszawskim rynku terminowym upłynęła w stonowanych nastrojach. Grudniowa seria kontraktów rozpoczęła zmagania z poziomu 2 330 pkt, co oznaczało spadek o 5 pkt względem poprzedniego zamknięcia.
09.11.2012 | aktual.: 09.11.2012 08:19
Początek kwotowań upłynął na próbach pokonania poziomu odniesienia, które przyniosły efekt dopiero przed godz. 10:00 ale pułap 2 342 pkt wyczerpał możliwości popytu i kolejne godziny handlu zawęziły zakres zmian do oscylacji wokół poziomu środowego zamknięcia. Sytuacja uległa zdynamizowaniu w końcówce dnia, kiedy mobilizacja podaży sprowadziła kurs FW20Z12 do sesyjnego minimum na 2 324 pkt. Ostatni kurs dnia wypadł na wysokości 2 333 pkt (-0,09%). Sesyjny wolumen obrotu ukształtował się na poziomie 24,8 tys. kontraktów. LOP na koniec dnia wzrósł o 2,8% do 99,2 tys. pozycji.
Niedźwiedzie zakusy, widoczne w końcówce wczorajszych zmagań, znalazły przełożenie na test ostatnich lokalnych minimów, jednak ostatecznie popyt zdołał obronić te bariery. W efekcie, wyrysowana na wykresie serii kontynuacyjnej biała szpulka może wskazywać na niezdecydowanie rynku w trakcie wczorajszej sesji. Niemniej, po kolejny już naruszeniu średnioterminowej linii wsparcia, to podaż ma aktualnie więcej do powiedzenia na rynku, co w dalszym ciągu wywiera presję na strefę wsparcia 2 318 – 2 328 pkt. Pierwszy sygnałem możliwości przejęcia inicjatywy przez stronę popytową może być pokonanie połowy wtorkowego czarnego korpusu (2 345 pkt), która to sztuka nie udała się w trakcie czwartkowego handlu. Sytuacja na szybkich oscylatorach nie uległa zasadniczym zmianom, za wyjątkiem wskazań Derivative Oscilator, który nie zdołał utrzymać się we wzrostowej tendencji. Wyrównane szanse obu stron w średniej perspektywie podkreśla konsekwentnie oscylator siły trendu.
Biuro Maklerskie Banku BPH