Orange zawalczy o pasmo 1800 MHz. Dużo cenniejszy będzie jednak przyszłoroczny przetarg

Orange zamierza wystartować w przetargu na częstotliwości z pasma 1800 MHz. – To przetarg trudny ze względu na jego strukturę, ale przyjmujemy wyzwanie i będziemy starali się w nim zaistnieć – deklaruje Piotr Muszyński, wiceprezes Orange Polska. Cenne częstotliwości mogą wspomóc rozwój szybkiego Internetu w technologii LTE, chociaż większe znaczenie w tym zakresie będzie miał planowany na przyszły rok przetarg na częstotliwości 800 MHz.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | SEBASTIAN DERUNGS

Orange zamierza wystartować w przetargu na częstotliwości z pasma 1800 MHz. – To przetarg trudny ze względu na jego strukturę, ale przyjmujemy wyzwanie i będziemy starali się w nim zaistnieć – deklaruje Piotr Muszyński, wiceprezes Orange Polska. Cenne częstotliwości mogą wspomóc rozwój szybkiego Internetu w technologii LTE, chociaż większe znaczenie w tym zakresie będzie miał planowany na przyszły rok przetarg na częstotliwości 800 MHz.

Tydzień temu Urząd Komunikacji Elektronicznej ogłosił przetarg, w którym do wzięcia jest pięć paczek po 5 MHz z pasma 1800 MHz. Według wstępnych deklaracji zainteresowana startem jest większość największych operatorów sieci komórkowych i Emitel, operator naziemnej infrastruktury radiowo-telewizyjnej. Piotr Muszyński zapewnia, że Orange stanie do rywalizacji.

– Przetarg niezwykle ważny, trudny ze względu na jego strukturę, ale oczywiście przyjmujemy wyzwanie i będziemy starali się w tym przetargu zaistnieć. Będziemy starali się być jego beneficjentami dla dobra naszych klientów – zapowiada w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Piotr Muszyński, wiceprezes Orange Polska.

Dobro klientów w tym przypadku oznaczać może rozwój ultraszybkiego internetu w technologii LTE.

– Dzisiaj jesteśmy historycznie w technologii 3G, gdzie najwyższym poziomem budowania mobilnego dostępu do internetu jest tzw. technologia HSPA, której dzisiaj używają wszyscy operatorzy. Kolejnym elementem ewolucji rozwoju technologicznego jest technologia LTE, do którego potrzebujemy większego pasma, ponieważ tego, na którym dzisiaj działamy w technologii 3G, wykorzystać do tej ewolucji nie możemy – mówi Piotr Muszyński.

Dodaje jednak, że przyszłość LTE zależy nie tylko od przetargu na 1800 MHz, który prawdopodobnie zostanie rozstrzygnięty do końca roku. Równie cenne będą częstotliwości 800 MHz i 2600 MHz, które UKE zamierza sprzedać w 2013 roku.

– Przetarg na 1800 MHz jest wyłącznie przygrywką do tego, co tak naprawdę jest istotne. A istotne dla nas wszystkich będzie to, w jaki sposób zostaną zdefiniowane wymagania przetargowe dla tzw. dywidendy cyfrowej (800 MHz). To jest największe wydarzenie dla rynku telekomunikacji mobilnej, na które wszyscy czekamy – przekonuje Piotr Muszyński.

Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej zapowiedziała, że aukcja częstotliwości odbędzie się prawdopodobnie pod koniec przyszłego roku.

Jak przyznaje Piotr Muszyński, Orange nie współpracuje z żadną konkurencyjną siecią przy przetargu na częstotliwości 1800 MHz. Rozpoczęcie takiej współpracy z P4, operatorem sieci Play, pozostaje decyzją biznesową, a formalne możliwości są. P4 i Orange dwa lata temu dostali od Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zgodę na wspólny start w przetargach na częstotliwości.

– Teraz kwestią decyzji biznesowej jest kontynuowanie tej współpracy. Czy na bazie tej zgody będziemy startowali wspólnie w którymś z kolejnych przetargów na częstotliwości? Tego nie wiem. To jest decyzja partnerów. W każdym razie mamy taką możliwość, bo zadbaliśmy o to odpowiednio wcześniej – wyjaśnia wiceprezes Orange Polska.

Podkreśla, że współpraca z siecią Play trwa od wielu lat, a możliwość wspólnego uczestniczenia w organizowanych przez UKE przetargach na częstotliwości jest tylko jednym z jej elementów.

– Staramy się współpracować ze wszystkimi operatorami na rynku od wielu lat. To jest elementem strategii naszej grupy. Polski rynek telekomunikacyjny jest rynkiem na tyle dojrzałym, że bez świadomej współpracy i szukania synergii pomiędzy operatorami coraz trudniej jest na tym rynku funkcjonować – uważa wiceprezes Orange Polska.

Przykładem takiej współpracy jest spółka infrastrukturalna NetWorkS!, którą Orange założyło wspólnie z PTC, operatorem sieci T-Mobile. Dzięki podpisanej umowie firmy współwykorzystują swoje radiowe sieci dostępowe, co pozwala im zwiększyć zasięg i jakość sieci oraz ograniczyć koszty.

Źródło artykułu: Newseria

Wybrane dla Ciebie

Księża seniorzy żyją w bogactwie? Oto ich emerytury
Księża seniorzy żyją w bogactwie? Oto ich emerytury
Owinęli wokół palca. Oszuści ukradli ponad milion złotych mężczyźnie
Owinęli wokół palca. Oszuści ukradli ponad milion złotych mężczyźnie
Fala zwolnień grupowych w Krakowie. Setki osób mogą stracić pracę
Fala zwolnień grupowych w Krakowie. Setki osób mogą stracić pracę
Allegro nakazuje pracownikom powrót do biur. Mocna odpowiedź związku zawodowego
Allegro nakazuje pracownikom powrót do biur. Mocna odpowiedź związku zawodowego
Tryb zimowy w oknach. Wyjaśniamy, jak go ustawić
Tryb zimowy w oknach. Wyjaśniamy, jak go ustawić
Ministra oburzona cenówkami w Biedronce. Mamy komentarz UOKiK
Ministra oburzona cenówkami w Biedronce. Mamy komentarz UOKiK
ZUS przejmuje składki emerytalne. Straciła 350 tys. złotych
ZUS przejmuje składki emerytalne. Straciła 350 tys. złotych
"Złote kolby" w kukurydzy i podpalenie. Dramat rolnika z Kujaw
"Złote kolby" w kukurydzy i podpalenie. Dramat rolnika z Kujaw
Zmiany w Allegro. Pracownicy rozczarowani. Rzecznik wyjaśnia
Zmiany w Allegro. Pracownicy rozczarowani. Rzecznik wyjaśnia
Chciała wynająć mieszkanie. "Właściciele poszaleli". Oto stawki
Chciała wynająć mieszkanie. "Właściciele poszaleli". Oto stawki
Inspektorki ZUS podtruwały koleżankę z pracy? "Jesteśmy wstrząśnięci"
Inspektorki ZUS podtruwały koleżankę z pracy? "Jesteśmy wstrząśnięci"
Upada znana niemiecka firma rybna. Pogrążyła ją bakteria
Upada znana niemiecka firma rybna. Pogrążyła ją bakteria