PKB rośnie a złoty osłabia się
Wczoraj poznaliśmy wstępne dane o wzroście PKB w Polsce. Wyniósł on 3,3%, czyli 0,2% powyżej oczekiwań. Z pewnością jest to dobra wiadomość. Należy jednak pamiętać, że istnieje istotne ryzyko na Wschodzie, które może w negatywnym scenariuszu pogorszyć wynik na koniec roku.
16.05.2014 | aktual.: 16.05.2014 10:02
Wczoraj o godzinie 10:00 poznaliśmy dane o polskim PKB. Gospodarka rośnie w skali roku o 3,3% wedle wstępnych danych. Dla porównania Te same dane z Niemiec wyniosły 2,5%, z Czech 2%, natomiast z Węgier 3,5%. Z pewnością są to dobre dane, jednakże w dalszym ciągu niewiadomą pozostaje sytuacja na Wschodzie. W skrajnym przypadku odcięcia gazociągów na Ukrainie przez Rosjan oraz silnych sankcji ekonomicznych, z pewnością nie utrzymamy tego tempa. Pamiętać należy ponadto, że są to dane wstępne i nie znamy jeszcze składowych tego wzrostu. Ekonomiści wskazują na wzrost popytu wewnętrznego. Nie tłumaczy to z pewnością całego wzrostu, gdyż tak silny wzrost konsumpcji wewnętrznej miałby swoje odbicie w inflacji. Na pełne dane do źródeł wzrostu przyjdzie nam poczekać do końca miesiąca.
Skoro PKB rośnie w Polsce szybciej od oczekiwań oraz jesteśmy jednym z liderów wzrostów w Europie, to dlaczego złoty się osłabia? Powód znajduje się na rynkach walutowych. W sytuacji, gdy kapitał ucieka z Europy za Ocean, odbija się to oczywiście na złotym. W rezultacie pomimo dobrych danych złoty osłabiał się względem większości walut. Czy dane z Polski nie miały zatem żadnego wpływu? Miały. Gdyby nie one, złotówka osłabiłaby się najprawdopodobniej mocniej. Co ważne rentowność polskich obligacji spadła poniżej 3,75% i znacznie spokojniej przyjęła ucieczkę kapitału z Europy niż papiery dłużne Hiszpanii czy Włoch. Oznacza to, że polski dług jest coraz atrakcyjniejszy dla inwestorów, co przekłada się na niższe koszty jego obsługi.
Do precedensu doszło na rynku koncesji gazowych w Polsce. Pierwszy raz doszło do niewydania zgody ze względu na bezpieczeństwo kraju. Powodem jest obawa, że spółka należąca do rosyjskiego oligarchy silnie związanego z Krymem będzie przetrzymywać koncesje, nie prowadząc działań mających na celu rozpoczęcie wydobycia. W ten sposób będzie umacniać nasze uzależnienie od surowca ze Wschodu. Niestety UE nie ma wspólnej strategii w tej materii. Podczas kiedy Polska walczy o uniezależnienie się od dostaw gazu z Rosji, Zachód wycofuje się z objęcie sankcjami szefów Gazpromu. Pomimo wpisania szefa tej firmy na listę, dzięki naciskom został on wykreślony. Należy pamiętać, że temat tej koncesji nie poprawi sytuacji w najbliższym czasie, gdyż od przyznania uprawnień do realnego wydobycia mijają lata.
Dzisiaj warto zwrócić uwagę na następujące dane:
11:00 - Unia Europejska - bilans handlu zagranicznego,
14:30 - USA - pozwolenia na budowę domów oraz rozpoczęte budowy,
15:55 - USA - indeks Uniwersytetu Michigan.
EUR/PLN
Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 16.02.2014 do 16.05.2014
Kurs przez ostatnie tygodnie poruszał się w szerszym kanale wzrostowym, przy czym ostatnie dni to wyraźna próba testowania jego dolnych ograniczeń. Najbliższym oporem jest 3,4450, czyli linia łącząca maksima ostatnich miesięcy. Gdyby ruch w dół był kontynuowany, po ewentualnym przebiciu 3,4200, czyli minimum ostatniego miesiąca, możemy spodziewać się kolejnego przystanku na poziomie 3,4000.
USD/PLN
Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 16.02.2014 do 16.05.2014
Kurs USD/PLN porusza się ostatnimi miesiącami w wąskim zakresie 3,0000-3,0800 tworząc zawężający się kanał spadkowym. Kurs przebił ważny poziom 3,0400, gdzie przebiegała linia łącząca maksima lokalne ostatnich tygodni. Obecnie najbliższym oporem jest 3,0600 czyli maksima od połowy marca. Wsparciem jest w dalszym ciągu poziom 3,0000, czyli minima kwietnia.
GBP/PLN
Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 16.02.2014 do 16.05.2014
Pod koniec marca kurs GBP/PLN utworzył trend o nachyleniu wzrostowym i pozostaje w nim do dziś. W ostatnich dwóch tygodniach wewnątrz kanału można wyrysować dodatkową węższą linie wsparcia na 5,1050. Następnym jest obecnie dolne ograniczenie kanału, a więc poziom 5,1050, kolejnym jest 5,0900, czyli minimum pełnej formacji. Dla wzrostów po przebiciu 5,1250, czyli maksimum przełomu lutego i marca kolejnym oporem pozostaje 5,1450, czyli przedłużenie obecnego kanału wzrostowego.
Maciej Przygórzewski - Senior FX Dealer w Internetowykantor.pl
Komentarze walutowe przygotowują dealerzy Currency One SA.
_ Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu internetowykantor.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią “rekomendacji” lub “doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Zgodę autorów na publikowanie raportów można uzyskać pisząc na adres biuro@internetowykantor.pl. _