Po tej zmianie abonament zapłacą wszyscy. Nowy pomysł PiS w październiku

Odwrócenie obowiązków zakłada nowy projekt ustawy abonamentowej, który w październiku ma zostać zaprezentowany przez grupę posłów PiS. Oznacza to tyle, że według przepisów domniemane będzie posiadanie telewizora, a nie jego brak.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | © manaemedia - Fotolia
Jakub Ceglarz
oprac.  Jakub Ceglarz

Odwrócenie logiki rozumowania przy płaceniu abonamentu zakłada nowy projekt ustawy, który w październiku ma zostać zaprezentowany przez grupę posłów PiS. Oznacza to tyle, że według nowych przepisów domniemane będzie posiadanie telewizora, a nie jego brak. Ci, którzy z odbiorników nie korzystają, będą musieli to zgłosić, a potem przygotować się na kontrolę. Pozostali natomiast będą płacić "z urzędu". O tym, jak ważne dla telewizji jest uszczelnienie pobierania abonamentu, prezes TVP mówi nie pierwszy raz. - Konieczne jest wprowadzenie opłaty abonamentowej - mówi w środowym wydaniu "Gazety Polskiej" Jacek Kurski i nie zgadza się, że opłata stawia TVP w uprzywilejowanej pozycji.

- Obecnie Telewizja Polska jest upośledzona w stosunku do telewizji komercyjnych. Nie dajmy sobie wmówić, że opłata abonamentowa jest dla TVP przywilejem. Ma ona wynosić 10-12 zł miesięcznie, a tymczasem ok. 10 mln Polaków korzysta z usług Cyfrowego Polsatu i nc+ płacąc średnio 50 zł komercyjnego abonamentu miesięcznie - narzeka prezes Telewizji Polskiej.

I chce zmiany w przepisach, która będzie zakładała domniemanie posiadania telewizora. Zgłosić trzeba będzie więc nie fakt jego użytkowania (jak teraz), ale to, że się z niego nie korzysta. W ten sposób obowiązkiem abonamentowym objęci będą wszyscy, którzy nie złożą stosownego oświadczenia.

- To wygląda paskudnie, nikt nie lubi tłumaczyć, że nie jest wielbłądem - mówił niedawno Wirtualnej Polsce prof. Wiesław Godzic, medioznawca. - Warto zaznaczyć, że w świetle obecnej konstrukcji prawnej nie chodzi o posiadanie tylko telewizora, tylko wszelkich urządzeń, dzięki którym można obierać program telewizyjny, czyli nawet tabletów czy smartfonów - podkreśla.

Zmiana dobra dla uczciwych

"Według nowej koncepcji uczciwy obywatel, a taka jest zdecydowana większość Polaków, nie będzie musiał rejestrować odbiornika. Na tym polega wspomniana zasada „domniemania”. Dla Polaków w 97 proc. gospodarstw domowych to prawdziwe ułatwienie – przypomnę, że obecnie rejestracja jest obowiązkowa, a używanie odbiornika bez jego rejestracji powoduje konieczność zapłaty kary" - pisał w połowie września w oświadczeniu dla mediów Jacek Kurski.

Jak podaje portal wirtualnemedia.pl, nowy projekt jest już gotowy i ma ujrzeć światło dzienne w październiku. Będzie on przedstawiony przez posłów Prawa i Sprawiedliwości. Sejm zajmie się nim prawdopodobnie na posiedzeniu rozpoczynającym się 19 października.

- Projekt ustawy jest gotowy, ale rozważamy jeszcze różne inne rozwiązania. Nie chciałabym mówić o konkretnych propozycjach - powiedziała portalowi Wirtualnemedia.pl Elżbieta Kruk, jedna z członków Rady Mediów Narodowych.

Obecnie abonament wynosi 22,70 zł miesięcznie. Przy opłacie za cały rok natomiast jest to 245,15 zł. Nie wiadomo jednak, jakie stawki będą obowiązywały, gdy w życie wejdzie ustawa, o której mówi Elżbieta Kruk. Kolejne podejście Rządzący już od dłuższego czasu szukają optymalnego rozwiązania, które pomoże zwiększyć ściągalność abonamentu radiowo-telewizyjnego i zarazem uratować podupadające finanse Telewizji Polskiej, o których wielokrotnie pisaliśmy już w money.pl.

Fiaskiem zakończyło się wprowadzenie nowej opłaty, roboczo nazywanej składką audiowizualną. W ostatniej fazie posłowie nie dogadali się co do terminu jej wdrożenia, a później pomysł całkowicie upadł.

Wcześniej PiS zapowiadał zwiększone kontrole w domach Polaków. - Będziemy próbowali uszczelnić ustawę abonamentową, bo przypominam, że ona cały czas obowiązuje - mówił kilka miesięcy temu Krzysztof Czabański, wówczas wiceminister kultury odpowiedzialny za media publiczne, a dziś przewodniczący Rady Mediów Narodowych.

A to oznaczało zwiększone kontrole, do których zostali zaprzęgnięci pracownicy Poczty Polskiej. Mogli oni przyjść do wybranego mieszkania i skontrolować, czy jest w nim telewizor lub radio. Wystarczyło, że okażą identyfikator. Kontroli mogli spodziewać się wszyscy, którzy mają odbiorniki, ale przede wszystkim chodziło o tych, którzy ich nie zarejestrowali.

Każdy posiadacz takiego sprzętu ma bowiem obowiązek jego rejestracji w ciągu 14 dni do rozpoczęcia korzystania z telewizora lub radia. Może to zrobić na poczcie lub przez internet. Obowiązek płacenia abonamentu rozpoczyna się jednak dopiero od nowego miesiąca. Jeśli rejestracja nastąpi 8 września, to daninę trzeba płacić dopiero od października.

Kontrole będą szczególnie dotyczyć osób, które w ostatnim czasie wyrejestrowały odbiornik lub nigdy nie zarejestrowały żadnego tego typu urządzenia. Jeśli pracownik Poczty Polskiej ustali, że w mieszkaniu jest taki "nielegalny" sprzęt, będzie mógł nałożyć karę w wysokości 30-krotności miesięcznej opłaty abonamentowej. Łatwo więc wyliczyć, że gdy zostaniemy "przyłapani", czeka nas wydatek rzędu 681 złotych.

Jednak po wejściu w życie zapowiadanych przepisów, kontrole nie będą już aż tak powszechne. Można się spodziewać, że sprawdzani będą tylko ci, którzy zadeklarowali brak telewizora czy radia.

Źródło artykułu: money.pl

Wybrane dla Ciebie

Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Przymrozki zdemolowały polskie sady. "Tanio nie będzie"
Przymrozki zdemolowały polskie sady. "Tanio nie będzie"
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Natychmiastowa reakcja służb
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Natychmiastowa reakcja służb
Padła "szóstka" w Lotto. Zwycięzca zdobył najwyższą wygraną w tym roku
Padła "szóstka" w Lotto. Zwycięzca zdobył najwyższą wygraną w tym roku