Podatek od ciasta od 2025 r.? Prawnik wyjaśnia, jak jest naprawdę

W ostatnich dniach przez media przetoczyła się fala newsów o rzekomym podatku od wypieków domowych, który miałby obowiązywać od przyszłego roku. "News w kręgach uniosceptycznych robi kolejne okrążenie jako przykład głupoty UE" - napisał na portalu X adwokat Piotr Leonarski.

Ciasto bałagan jest bardzo proste w wykonaniuCzy UE chce wprowadzić podatek od ciasta?
Źródło zdjęć: © Pexels | RDNE Stock project
Kamil Rakosza-Napieraj

Informacja o wprowadzeniu podatku od ciasta od 2025 r. okazała się fake newsem kolportowanym przez niektóre polskie media. Wzięła się ona z błędnego tłumaczenia artykułu, który ukazał się w niemieckim portalu Chip. W tekście opublikowanym na stronie internetowej u naszych zachodnich sąsiadów opisywano problemy wywołane zbyt rygorystyczną implementacją unijnej dyrektywy o podatku VAT na tamtejszym gruncie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ciasto Kinder Country bez pieczenia robię na okrągło. Ciągle słyszę prośby o dokładki

Podatek od ciast w Polsce to fake news

Dlatego rodzimi niedzielni cukiernicy nie mają się czego obawiać.

"News w kręgach uniosceptycznych robi kolejne okrążenie jako przykład głupoty UE. Dwa dni próbowałem znaleźć dyrektywę, o którą chodziło. Rzecz w tym, że (jej - przyp. red.) nie ma. Po prostu ktoś przetłumaczył artykuł z niemieckiego portalu Chip, w którym ktoś nie zrozumiał, że Niemcy lata temu źle implementowali dyrektywę VAT i teraz to naprawiają. W Polsce nic się nie zmienia! Nie ma żadnej dyrektywy o podatku od ciast!" - wyjaśniał na platformie X adwokat Piotr Leonarski.

Fake news o podatku od ciast został usunięty ze stron internetowych niektórych polskich portali, lecz na innych nadal jest widoczny. Należy go potraktować z dużą rezerwą i pamiętać, że dotyczy wyłącznie problemów z podatkiem VAT powstałych w Niemczech w związku z tamtejszym sposobem wdrożenia unijnych przepisów. O co chodzi?

Przepisy dyrektywy o VAT mają na celu ochronę prywatnych przedsiębiorców przed sytuacją, w której instytucje publiczne takie jak np. szkoły świadczą usługi, które mógłby realizować rynek prywatny i nie odprowadzają z tego tytułu podatku.

Jak opisywał Chip, od stycznia 2025 r. regulacje mają mieć wpływ na niemieckie szkoły, przedszkola i inne placówki organizujące kiermasze ciast. Podatkiem VAT ma zostać objęta m.in. sprzedaż domowych wypieków w placówkach publicznych, takich jak właśnie szkoły i przedszkola. Co istotne, nawet w tym przypadku przepisy nie dotyczą ciast pieczonych w domach na własny użytek.

Wybrane dla Ciebie

Niemiecka sieć rozkręca się w Polsce. Otworzy nowy sklep na Śląsku
Niemiecka sieć rozkręca się w Polsce. Otworzy nowy sklep na Śląsku
Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października