Podatek od wydobytej miedzi i srebra będzie zależał od ceny kruszców

Projekt ustawy o podatku od wydobycia niektórych kopalin zakłada, że dla srebra i miedzi jego kwota będzie związana ze średnimi rynkowymi cenami tych kruszców. W przypadku miedzi podatek wyniesie od 130 zł do 32 tys. zł za tonę.

Podatek od wydobytej miedzi i srebra będzie zależał od ceny kruszców
Źródło zdjęć: © KGHM

15.12.2011 | aktual.: 15.12.2011 17:44

Wprowadzenie podatku zapowiedział w swym expose premier Donald Tusk.

W czwartek od południa kurs miedziowej spółki mocno spada na warszawskiej giełdzie. Przed 17 akcje KGHM traciły 11,36 proc., jeden papier kosztował 106,80 zł. W południe za akcję płacono 122,5 zł.

Prezes KGHM Herbert Wirth na razie nie chciał komentować szczegółów projektu ustawy, zamieszczonego w czwartek na internetowych stronach ministerstwa finansów. - Zacząłem analizować to dopiero dziś i na razie nie umiem się odnieść do tych liczb. Muszę mieć czas na przeanalizowanie wpływu na nasze przepływy i na konkurencyjność, więc dziś na ten temat nie mogę nic powiedzieć - powiedział PAP Wirth.

Projekt zakłada, że jeżeli średnia cena tony miedzi (z giełdy londyńskiej, liczona po średnim kursie dolara) nie przekracza 13 tys. zł, podatek za tonę jest równy 130 zł. Z kolei, gdy średnia cena tony jest wyższa od 52 tys. zł - podatek wynosi 32 tys. zł.

Gdy cena zawiera się pomiędzy tymi granicami - czyli między 13 a 52 tys. zł za tonę, kwota podatku jest obliczana za pomocą specjalnego wzoru, w którym zmienną jest średnia cena miedzi. Kwota podatku w tym przedziale nie rośnie liniowo, tylko potęgowo.

W przypadku srebra, gdy średnia cena kilograma tego kruszcu nie przekracza 1 tys. zł, podatek za kilogram to 10 zł. Gdy cena kilograma srebra przekracza 6 tys. zł podatek wynosi 3,8 tys. zł.

Podobnie jak w przypadku miedzi, jeżeli cena srebra zawiera się między 1 a 6 tys. zł za kilogram, kwota podatku jest obliczana według specjalnego wzoru, w którym zmienną jest średnia cena kruszcu i rośnie potęgowo.

Z projektu, opublikowanego na stronach MF wynika, że podatek będzie płacony co miesiąc.

Ilość kruszców do opodatkowania to masa wydobytej miedzi oraz srebra, zawarta w wyprodukowanym koncentracie. W przypadku, gdy podatnik nie produkuje koncentratu z wydobytej rudy, podstawę opodatkowania stanowi masa miedzi oraz srebra w wydobytej rudzie.

"Powyższe przedziały uwzględniają przede wszystkim jednostkowy koszt produkcji miedzi, który oscyluje w okolicach 10 tys. zł za tonę. W sytuacji załamania na rynku, tj. spadku notowań miedzi poniżej 13 tys. zł, stawka podatkowa nie powinna być destrukcyjna dla podatnika, a ewentualny podatek od wydobycia miedzi i srebra będzie w przybliżeniu równy uiszczanym obecnie opłatom eksploatacyjnym" - czytamy w uzasadnieniu do projektu.

"Im wyższa cena miedzi lub srebra, tym większa stawka podatkowa. Uzasadnione jest to faktem, że w czasach dobrej koniunktury, jednostkowy koszt produkcji miedzi pozostaje na niezmienionym poziomie, zatem im wyższa cena miedzi lub srebra, tym większe zyski z tytułu prowadzonej działalności wydobywczej" - argumentuje MF. Ministerstwo podkreśla, że przyjęte rozwiązania uwzględniają jednostkowy koszt produkcji miedzi, a wydobycie miedzi oraz srebra będzie nadal opłacalne po uwzględnieniu podatku.

Resort podał też w uzasadnieniu do projektu ustawy, że podatek kopalniany ze złóż miedzi i srebra, ma przynieść budżetowi 1,8 mld zł w 2012 r., a w kolejnych latach 2,2 mld zł. W uzasadnieniu ministerstwo określiło datę wejścia ustawy w życie na 1 marca 2012 r. Wcześniej resort zapowiadał, że podatek wejdzie w życie 1 kwietnia 2012 roku.

W czwartkowej wypowiedzi dla dziennikarzy minister finansów Jacek Rostowski powiedział, że jego resort nie planuje w żaden sposób złagodzić podatku od wydobycia kopalin, choć zamierza konsultować projekt.

Źródło artykułu:PAP
podatek od kopalinakcjeherbert wirth
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)