Pracodawca nie ma jak karać za narkotyki

Pracownicy coraz częściej zjawiają się w pracy będąc pod wpływem narkotyków

Obraz

Po narkotyki w pracy najczęściej sięgają informatycy, bankowcy, inwestorzy finansowi, maklerzy, handlowcy i kierowcy ciężarówek.

Pracownicy coraz częściej zjawiają się w pracy będąc pod wpływem narkotyków. Obecne przepisy nie dają pracodawcom możliwości interwencji, a i policja niewiele może zrobić.

Sprawa jest prosta, gdy pracownik pojawił się w miejscu pracy pod wpływem alkoholu lub pił alkohol podczas pracy. Prawa pracodawcy reguluje wówczas artykuł 17 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Według niego pracodawca ma obowiązek niedopuszczenia pracownika do pracy i może sprawdzić stan jego trzeźwości. Inaczej jest w przypadku, gdy chodzi o narkotyki.

- Policja może interweniować wtedy, gdy ktoś ma przy sobie narkotyki lub podejrzany jest o ich posiadanie. Pracodawca może również zadzwonić na policję, gdy osoba, co do której jest podejrzenie, że brała narkotyki, stwarza zagrożenie w miejscu pracy, a tak jest przykładowo w przypadku kierowców autobusów - wyjaśnia Aleksandra Siewert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Jeśli więc szef nie przyłapie pracownika na gorącym uczynku, z narkotykami w ręku, nie ma podstaw do jego zwolnienia ani zlecenia badań krwi, który potwierdziłyby jego podejrzenia.

Najłatwiej w takiej sytuacji mają rzeczywiście firmy zajmujące się transportem. Pracownika można poddać badaniom na obecność środków odurzających w organizmie na podstawie Rozporządzenia Ministra Zdrowia z 11 czerwca 2003 r. w sprawie wykazu środków działających podobnie do alkoholu oraz warunków i sposobu przeprowadzania badań na ich obecność w organizmie. Tego typu badanie pozwala wykryć opiaty, amfetaminę i jej pochodne, kokainę, tetrahydrokanabinoliny oraz benzodiazepiny. W dokumencie tym określone są również warunki, sposób przeprowadzania oraz rodzaje badań (badanie moczu, śliny, krwi). Przewidziana jest też możliwość zwrócenia się o pomoc do policji.

Jakie możliwości manewru ma szef w innej branży niż transportowa? Ponieważ pracodawca ma obowiązek zapewnienia podwładnym bezpiecznych i higienicznych warunków pracy (art. 94 pkt 4 Kodeksu Pracy) dlatego zaleca się, aby pracodawca zachował się analogicznie jak gdyby chodziło o nietrzeźwość. Powinien odsunąć pracownika od pracy i zaproponować wykonanie badania na obecność narkotyków. Pracownik może się nie zgodzić, ale wtedy będzie to traktowane jako okoliczność obciążająca. Istnieje również możliwość sporządzenia protokołu, który będzie zawierał zeznania świadków i opis zachowania pracownika. Pracodawca może też próbować nakłonić pracownika, aby przyznał się do zażywania narkotyków.

Gdy pracodawcy uda się udowodnić, że pracownik rzeczywiście pojawił się w pracy po zażyciu narkotyków lub brał je podczas wykonywania swoich obowiązków, może to być podstawą zwolnienia.

- Jeśli pracownik nie zgodzi się na badanie, nie ma dowodu, że brał narkotyki. Nie ma więc podstawy, by go zwolnić. To niestety luka w prawie - mówi Magdalena Witkowska, rzecznik prasowy Okręgowej Izby Radców Prawnych w Gdańsku.

Badania CBOS z lipca 2011 pokazują, że około 7 proc. Polaków sięga po środki psychoaktywne (w 2007 roku było to 4 proc.). Wśród „użytkowników” narkotyków zdecydowanie dominują osoby pomiędzy 18 a 34 rokiem życia. Okazuje się, że po narkotyki w pracy najczęściej sięgają informatycy, bankowcy, inwestorzy finansowi, maklerzy, handlowcy i kierowcy ciężarówek.

Psychologowie wskazują na kilka przyczyn takich zachowań. U młodych ludzi ważną rolę odgrywa ciekawość i chęć przeżycia czegoś wyjątkowego, może nawet niedozwolonego. Innymi przyczynami może być stres w pracy i próba poradzenia sobie z nim, ale też chęć dłuższego i bardziej efektywnego funkcjonowania w pracy.

Anna Dąbrowska

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje