Pracownicy SKOK Kopernik pikietowali siedzibę firmy
Kilkudziesięciu pracowników Spółdzielczej
Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej im. Kopernika pikietowało w
czwartek centralę firmy w Ornontowicach (Śląskie).
Protestowali w ten sposób przeciwko planom zwolnienia około 150 z 450 zatrudnionych. Szefowie tłumaczą to koniecznością obniżania kosztów. Związkowcy mówią, że oznacza to de facto likwidację centrali; uważają, że u podstaw takiej decyzji leży polityka, a nie rachunek ekonomiczny.
"Wolność dla Kopernika", "Kopernik jest nasz" - krzyczeli demonstranci. Uczestnicy pikiety są zdania, że zarządca firmy działa nielegalnie, mówili o potajemnym wywożeniu sprzętu z centrali.
Szefowa pionu rozwoju w SKOK Kopernik Ewa Roszkowska-Kleszcz potwierdziła, że "ze względu na ochronę dóbr" kierownictwo firmy zdecydowało o przeniesieniu części działalności operacyjnej do Łodzi.
Według niej, restrukturyzacja zatrudnienia ma dotyczyć tylko centrali w Ornontowicach. SKOK-Kopernik ma ponad 50 placówek - i jak zapewnia Roszkowska-Kleszcz - planuje zwiększenie zatrudnienia w pionie sprzedaży, więc restrukturyzacja zatrudnienia nie musi oznaczać definitywnej utraty pracy przez wszystkich 150 pracowników. Sprawa zwolnień jest negocjowana z przedstawicielami związków zawodowych, do spotkania ma dojść we wtorek.
_ Tym, którzy zechcą i mają odpowiednie kompetencje, zaproponujemy pracę na innych stanowiskach _ - powiedziała. W praktyce będzie to oznaczało konieczność przekwalifikowania i podjęcia pracy w innych placówkach.
Roszkowska-Kleszcz powiedziała też, że po przeprowadzeniu wewnętrznej kontroli przez Kasę Krajową SKOK zapadła decyzja o wprowadzeniu zarządu komisarycznego w "Koperniku".
_ Kontrola wykazała nieprawidłowości, którymi teraz zajmuje się prokuratura _ - powiedziała Roszkowska-Kleszcz.
Inaczej sprawę przedstawia Anita Miernik-Nowak z założonych niedawno w SKOK-u Kopernik związków zawodowych.
_ Kłopoty zaczęły się jesienią ubiegłego roku, gdy nasz ówczesny prezes (który w czwartek przyszedł na pikietę - PAP) na łamach "Polityki" poparł projekt Platformy Obywatelskiej, przewidujący likwidację Kasy Krajowej, czerpiącej z naszej działalności olbrzymie zyski, i oddanie SKOK-ów pod nadzór bankowy _ - powiedziała.
_ Powszechnie wiadomo, że Kasa Krajowa jest związana z PiS-em, podobnie jak SKOK Stefczyka, który zamierza nas teraz wchłonąć _ - dodała.
Przeciwnicy polityki zarządcy założyli stronę internetową www.wolnykopernik.pl. Według nich przed kilkoma dniami, "Kopernik został okradziony". "Wywiezione został sprzęt informatyczny, bazy danych członków i dokumentacja. Akcja odbyła się w pomimo protestu pracowników i zarządu. Policja mimo okazania decyzji sądu zabraniającej likwidacji Kopernika nie interweniowała" - napisali.
Zwolnienia grupowe władze firmy tłumaczą "zmianami reorganizacyjnymi polegającymi na przeniesieniu niektórych obszarów działalności" i koniecznością obniżania kosztów. "Zmiany te wiążą się z zamiarem przeprowadzenia działań restrukturyzacyjnych zmierzających do zwiększenia sprzedaży i wdrożenia nowych produktów finansowych oraz ekspansję działalności SKOK w centralnej i północnej części Polski (...)" - napisano w piśmie do związkowców.