Prawie milion na nagrody w Kancelarii Sejmu

Kryzys, który dotyka większość Polaków szerokim łukiem omija polski parlament. Dowód? Prawie milion złotych nagród za 2012 rok wypłaciło sobie kierownictwo Kancelarii Sejmu. Szef kancelarii Lech Czapla otrzymał ponad 65 tysięcy złotych. – ujawnił TVN24

Prawie milion na nagrody w Kancelarii Sejmu
Źródło zdjęć: © fot. PAP / Leszek Szymański

19.02.2013 | aktual.: 19.02.2013 09:17

*Kryzys, który dotyka większość Polaków szerokim łukiem omija polski parlament. Dowód? Prawie milion złotych nagród za 2012 rok wypłaciło sobie kierownictwo Kancelarii Sejmu. Szef kancelarii Lech Czapla otrzymał ponad 65 tysięcy złotych. – ujawnił TVN24. To nawet więcej niż premie jakie wypłaciło sobie Prezydium Sejmu z Marszałek Ewa Kopacz na czele. Czym sobie zasłużyli urzędnicy parlamentarni na tak wysokie nagrody? Tego Kancelaria Sejmu nie ujawnia. *

Polscy politycy i urzędnicy wysoko cenią swoją pracę. I hojnie się za nią nagradzają. Niedawno wyszło na jaw, że Prezydium Sejmu przyznało sobie za zeszły rok wysokie premie. Marszałek Sejmu Ewa Kopacz otrzymała 45 tys. złotych. Pięciu wicemarszałków – po 40 tysięcy złotych.

Jednak 250 tysięcy złotych to można powiedzieć "pestka" przy blisko milionie złotych nagród przyznanych kierownictwu Kancelarii Sejmu. Dodatkowe wynagrodzenie otrzymali: szef Kancelarii Sejmu, jego zastępca, dyrektor generalny, a także dyrektorzy poszczególnych biur oraz szef Straży Marszałkowskiej. W sumie 976 tys. zł!

Informacji o nagrodach przyznanych Kancelarii Sejmu domagali się posłowie Ruchu Palikota: Artur Dębski i Tomasz Makowski. W piśmie, które otrzymali od szefa Kancelarii Sejmu Lecha Czapli nie podano, za co urzędnicy dostali tak gigantyczne nagrody.

Polecamy wydanie internetowe Fakt.pl:
Tony Blair. Milion miejsc pracy dla Polaków

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (335)