Premier Radiczova: Słowacja nie weźmie udziału w zwiększeniu EFSF
Słowacja jako jedyne państwo strefy euro nie weźmie udziału w kolejnym zwiększeniu rozmiarów Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF) - poinformowała w czwartek rano w Brukseli premier Iveta Radiczova, cytowana przez słowackie media.
27.10.2011 | aktual.: 27.10.2011 11:14
Według Radiczovej, w czasie nocnych negocjacji na brukselskim szczycie strefy euro udało się wynegocjować wyłączenie Słowacji z udziału w kolejnym pakiecie pomocowym dla Grecji. Radiczova odwołała się przy tym do postanowień lipcowego szczytu eurolandu, na którym ustalono, że pomoc dla zadłużonych Aten wyniesie 109 mld euro.
- Republika Słowacka ma opt-out i będzie uczestniczyć w tym programie jedynie w częściach, do których zobowiązała się wcześniej. W niczym więcej - podkreśliła premier Słowacji. - Powiedzieliśmy jasno, że mamy swoje granice, mamy swoje warunki i że poza te granice łatwo nie pójdziemy - dodała.
Przy wcześniejszych ustaleniach Słowacja zobowiązała się do udzielenia Grecji gwarancji kredytowych sięgających 1 mld euro, a także na zwiększenie udziału w EFSF z 4,4 do 7,7 mld euro.
W czwartek liderzy strefy euro postanowili, iż suma pomocy dla Grecji w ramach EFSF wzrośnie ze 109 do 130 mld euro.
Słowacki spór w sprawie reformy EFSF doprowadził w połowie października do upadku gabinetu Radiczovej. Podwyżce funduszu sprzeciwiała się współtworząca koalicję rządową partia Wolność i Solidarność (SaS), argumentując, że Słowacja - najbiedniejszy kraj strefy euro - nie powinna spłacać długów państw bogatszych, takich jak Grecja czy Włochy i w parlamencie zagłosowała przeciw własnemu rządowi.
Słowacki prezydent Ivan Gaszparovicz postanowił jednak, że Radiczova pozostanie na czele rządu do wyznaczonych na 10 marca przedterminowych wyborów parlamentarnych.