Kierowcy znaleźli objazd. Nowy kraj ma problem z polskim protestem
W wyniku protestów polskich i słowackich przewoźników prawie 1 tys. ciężarówek utknęło w 20-km kolejce na węgiersko-ukraińskim przejściu granicznym w Zahony. Niektóre z nich czekają na przekroczenie granicy od wielu dni - poinformowała telewizja RTL.
04.12.2023 07:03
W sobotnim komunikacie węgierska policja poinformowała, że przekierowuje ruch ciężarówek w celu zmniejszenia zatorów na przejściu Zahony. Chociaż jej działania przyspieszają proces wyjazdu, płynność odbioru i wjazdu po stronie ukraińskiej nie jest do tego współmierna - poinformowała policja cytowana przez agencję MTI.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W ostatnich dniach ruch tranzytowy na przejściu granicznym w Zahony gwałtownie wzrósł - piszą węgierskie media. Przyczyną zatorów jest trwający od niemal miesiąca protest polskich przewoźników przeciwko preferencyjnym warunkom UE dla ukraińskich przewoźników, do którego dołączyli ostatnio przewoźnicy słowaccy. Blokady w tych krajach zmusiły kierowców do objazdu przez Węgry.
Protest polskich przewoźników na przejściach z Ukrainą w Dorohusku i Hrebennem (woj. lubelskie) oraz w Korczowej (woj. podkarpackie) w związku z nierówną konkurencją ze strony przewoźników z Ukrainy trwa od 6 listopada.
W piątek do trwającego od kilku tygodni protestu polskich przewoźników przeciwko zniesieniu systemu zezwoleń dla ukraińskich transportowców przyłączyli się przewoźnicy zrzeszeni w Unii Przewoźników Słowacji (UNAS).
Minister obiecuje wzmożone kontrole na granicy
Przez granicę bez problemów mają być przepuszczane transporty z pomocą humanitarną, sprzętem wojskowym, paliwami, żywymi zwierzętami oraz towarami spożywczymi.
- Zadeklarowałem polskim przewoźnikom nasilenie kontroli przewozów transportowych na drogach dojazdowych do przejść granicznych z Ukrainą - poinformował w sobotę minister infrastruktury Alvin Gajadhur. W tym roku przeprowadzono blisko 15 tys. kontroli pojazdów należących do przewoźników z Ukrainy.