Protest związkowców Poczty Polskiej

Związkowcy Poczty Polskiej z Mazowsza protestują w środę przeciwko
planowanej likwidacji części urzędów pocztowych i zwolnieniom grupowym. Manifestacja rozpoczęła się
na warszawskim Torwarze przed godz. 13, jej uczestnicy zamierzają przejść przed kancelarię
premiera

Obraz

"Nie zgadzamy się z planowanym przez zarząd Poczty Polskiej zbyciem ok. 700 nieruchomości należących do poczty w całym kraju" - powiedział PAP przed rozpoczęciem manifestacji przewodniczący Niezależnego Związku Zawodowego Pracowników Poczty Zbigniew Warchał. Dodał, że "agencje prywatne, które już zaczynają zajmować się dostarczaniem przesyłek, nie będą w stanie zapewnić bezpieczeństwa i właściwej jakości usług".

Jak podkreślali związkowcy podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, zarząd Poczty Polskiej chce zastąpić agencjami ok. 3 tys. placówek pocztowych. Według nich, tylko na terenie województwa mazowieckiego planuje się zlikwidować ok. 145 placówek, w tym na terenie powiatów: płockiego, ciechanowskiego, ostrołęckiego i siedleckiego ok. 80 placówek, a na terenie Warszawy - ok. 60.

Warchał podkreślił w środę, że "skutkiem likwidacji będą olbrzymie zwolnienia grupowe". Jego zdaniem tylko do października 2011 r. ma być zwolnionych ok. 5 tys. pracowników poczty. "Nasza dzisiejsza demonstracja nie jest tylko protestem pracowników poczty, ale również przedstawicieli lokalnych społeczności, którzy po planowanych likwidacjach placówek stracą dostęp do usług pocztowych, a już na pewno oferowane im usługi będą niższej jakości. Zebraliśmy ponad 100 tys. podpisów osób, które popierają nasze racje, a nie są pracownikami poczty" - powiedział Warchał.

Związkowcy poinformowali, że manifestację przygotowały 23 organizacje związkowe działające w Poczcie Polskiej na terenie województwa mazowieckiego. Zamierzają przekazać petycję premierowi.

W ubiegłym tygodniu prezes Poczty Polskiej Jerzy Jóźkowiak zarządził przegląd realizowanej strategii spółki w latach 2010-2015 oraz sprawdzenie zasadności likwidacji urzędów, tworzenia agencji pocztowych i restrukturyzacji zatrudnienia.

Zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury, w miastach jedna placówka pocztowa powinna przypadać na 7 tys. mieszkańców, a na wsi - na 85 km kw. Jak informował w styczniu br. zarząd spółki, statystycznie Poczta te warunki spełnia, ale sytuacja wygląda gorzej w dużych miastach; np. w Warszawie na jedną placówkę przypada nieco ponad 9 tys. mieszkańców, a na jedno okienko pocztowe - 2124 osoby.

Poczta Polska SA jest jednoosobową spółką Skarbu Państwa. W firmie pracuje ok. 92 tys. pracowników. Jako samodzielne przedsiębiorstwo działa od 1 stycznia 1992 roku; wówczas podzielono przedsiębiorstwo Poczta Polska Telegraf i Telefon na Pocztę Polską i Telekomunikację Polską. Ma ponad 8 tys. placówek w całym kraju. Premier Donald Tusk poinformował, że zwrócił się do ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka z prośbą o dokładne monitorowanie decyzji o zamykaniu urzędów pocztowych w niedużych miejscowościach.

"Zwróciłem się już kilka tygodni temu do ministra Grabarczyka z prośbą, aby dokładnie monitorował decyzję o zamykaniu urzędów pocztowych w niedużych miejscowościach, bo bardzo często działoby się to z ewidentną szkodą dla mieszkańców" - powiedział premier w Sejmie dziennikarzom.

Podkreślił, że z "największą ostrożnością" urzędnicy będą podchodzili do takich decyzji. "Likwidacja urzędu pocztowego w małej miejscowości tylko wtedy, kiedy będzie absolutnie i bezwzględnie potrzebna do realizacji tego programu naprawczego poczty. A to oznacza, że w wielu miejscowościach jest poważne uzasadnienie społeczne, te urzędy będą dalej działały" - zaznaczył szef rządu.

"Pocztę trzeba było restrukturyzować i przebudowywać - wszyscy o tym wiedzieliśmy. To było przedsiębiorstwo, które przez długie lata przynosiło systematycznie straty i przede wszystkim broniło się (...), także przepisami ustawowymi, przed konkurencją. Wydaje mi się, że działania podjęte w Poczcie bardzo dobrze służą tej instytucji" - powiedział premier.

Wybrane dla Ciebie

Szczęśliwy kupon z Żabki. Liczby wytypowane na Kujawach
Szczęśliwy kupon z Żabki. Liczby wytypowane na Kujawach
Po zamieszaniu z dronami Polacy kupują tam mieszkania. "Potrzebuję dla syna"
Po zamieszaniu z dronami Polacy kupują tam mieszkania. "Potrzebuję dla syna"
PiS obiecał. Orlen Tuska buduje. Wielka inwestycja uratuje miasteczko?
PiS obiecał. Orlen Tuska buduje. Wielka inwestycja uratuje miasteczko?
Niemiecka sieć rozkręca się w Polsce. Otworzy nowy sklep na Śląsku
Niemiecka sieć rozkręca się w Polsce. Otworzy nowy sklep na Śląsku
Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy