Renta korzystniejsza niż emerytura?
Prezydent zawetował ustawę o nowych rentach. Jeśli weto nie zostanie odrzucone, renciści mogą dostać o wiele wyższe świadczenia niż emeryci
03.12.2008 | aktual.: 03.12.2008 12:35
Ustawa o rentach jest częścią wielkiej reformy emerytalnej z 1999 r. Wprowadza nowy sposób wyliczania świadczeń. Od przyszłego roku renty miały być uzależnione od naszych składek - teraz składki nie mają znaczenia, do rent dopłaca budżet państwa. Prezydent w uzasadnieniu weta napisał, że nowy sposób liczenia rent będzie niesprawiedliwy społecznie, bo ludzie mogą dostać niewielkie świadczenia. Rząd przyznaje, że nowe renty mogą być mniejsze. Nie będą jednak niższa niż świadczenie minimalne. Dziś to 636,29 zł.
"Weto prezydenta oznacza więc, że bardziej będzie się w Polsce opłacało przechodzić na dotowaną przez państwo rentę, niż pracować do końca życia na emeryturze" - mówi w rozmowie z gazetą Jeremi Mordasewicz z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan".
Potwierdza to wiceminister pracy Agnieszka Chłoń-Domińczak: - Mogą być przypadki, że renty będą większe niż emerytury.
Może więc być tak, że Jan Kowalski po 35 latach pracy na emeryturze dostanie mniejsze świadczenie niż jego kolega, który po 5 latach odejdzie na rentę. Jakie będą tego skutki? - Ludzie będą uciekać na rentę, nikomu nie będzie się bowiem opłacać długo pracować. Rząd wskazuje też, że zawetowana ustawa pozwalałaby dorabiać do renty bez ograniczeń. Jak przypomina gazeta, teraz renciści mogą dorobić 70 proc. średniej krajowej. Jeśli ten limit przekroczą, ZUS zmniejsza im świadczenie. Po przekroczeniu 130 proc. - całkowicie zawiesza.
Ustawa wróci teraz do Sejmu. Szanse na odrzucenie weta są jednak minimalne. Potrzeba do tego bowiem 3/5 głosów, a przeciw będą prawdopodobnie SLD i PiS