RWE tnie koszty. Przeniesie miejsca pracy z Niemiec do Krakowa?
Niemiecki koncern energetyczny RWE może w ramach planowanego cięcia kosztów o dwa miliardy euro rocznie przenieść część miejsc pracy z Niemiec do Krakowa - podał we wtorek dziennik kół gospodarczych "Handelsblatt".
13.08.2013 | aktual.: 13.08.2013 19:42
Ze względu na "drastycznie" spadające zyski, prezes RWE Peter Terium musi obniżyć koszty o dwa miliardy euro rocznie, dwa razy więcej niż początkowo planowano - czytamy w "Handelsblatt". Jak twierdzi redakcja wydawanego w Duesseldorfie dziennika, Terium poinformuje radę nadzorczą koncernu o tych planach we wrześniu na dwudniowym spotkaniu w Warszawie.
Rzecznik koncernu nie chciał skomentować liczb podanych przez gazetę.
Holenderski menadżer po objęciu kierownictwa koncernu rok temu zapowiedział wdrożenie programu "RWE 2015", przewidującego oszczędności w wysokości 1 mld euro rocznie. Cięcia miały dotknąć przede wszystkim dział IT i administrację oraz personel i rachunkowość. Planowana była między innymi likwidacja 2400 miejsc pracy lub przeniesienie ich do innego kraju - "przykładowo do Krakowa" - pisze "Handelsblatt".
Za pomocą cięć kosztów Terium zamierzał poradzić sobie z wyzwaniami związanymi ze "zwrotem energetycznym" i rezygnacją z energii atomowej. Od tego czasu sytuacja jeszcze pogorszyła się. Zdaniem "Handelsblatt" problemy sprawia przede wszystkim produkcja energii elektrycznej. Cena prądu wytwarzanego w elektrowniach węglowych i gazowych spadła w ciągu dwóch lat o 20 euro do 40 euro za megawatogodzinę. Przyczyną kryzysu jest szybki rozwój energii odnawialnych.
Koncern rozważa możliwość zamknięcia elektrowni, które nie wykorzystują w pełni swoich mocy. Kierownictwo koncernu analizuje pod tym kątem działalność obiektów o łącznej mocy 10 tys. megawatów. Cięcia mają objąć też administrację. Jak informowała w poniedziałek gazeta "Westdeutsche Allgemeine Zeitung", ten dział koncernu musi zaoszczędzić dodatkowo 100 mln euro.