Skandal ze Stadionem Narodowym dał zarobić

Rocznie Stadion Narodowy przynosi warszawskim przedsiębiorcom kilkadziesiąt milionów złotych. Przełożona duża impreza to dla nich czysty zysk - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Konieczność rozegrania meczu Polska - Anglia dzień później niż planowano wzbudziła powszechne oburzenie, a wśród publiczności z biletami wściekłość. Nie zabrakło jednak zadowolonych z tego stanu rzeczy.

Połowa kibiców na mecz przyjechała spoza miasta. Mimo przełożenia imprezy na następny dzień na stadionie pojawiło się 47 tys. widzów. W międzyczasie musieli gdzieś spać, zjeść a wielu także się pobawić. Dzięki temu warszawscy przedsiębiorcy, w tym hotelarze i restauratorzy, zarobili krocie. Jak wyliczył dziennik, mogło to być nawet 4 mln zł, choć nie wyklucza, że kwota ta może być dużo wyższa. W czasie prestiżowych imprez w mieście wiele usług drożeje bowiem nawet o kilkadziesiąt procent.

- Wszystkie nasze warszawskie hotele były w tym czasie pełne, a ostatnie miejsca sprzedawaliśmy drożej. Podczas gdy standardowa cena wynosi 600 - 700 zł, w dniu gdy przełożono mecz, sprzedawaliśmy je po 1000 - 1400 zł - przyznaje w "DGP" Agnieszka Róg-Skrzyniarz z sieci Starwood Hotels and Resorts.

W ekonomicznych hotelach za nocleg trzeba było zapłacić ok. 200 zł. Tam obłożenie było większe o 30 proc.

Zarobili także restauratorzy. We wtorek oraz w środę kibice opanowali znajdujące się w pobliżu stadionu punkty gastronomiczne. Tłok był także w lokalach położonych w centrum miasta.

Urząd miasta musiał przez dwa dni zabezpieczać obszar wokół stadionu, a także zmienić organizację ruchu wokół niego. Kosztowało to od 70 do 80 tys. zł. Mimo to miasto również nie było stratne. Tylko z tytułu wpływów podatkowych powinno w miejskiej kasie przybyć od 400 tys. do pół miliona złotych.

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje