Śląskie: Rekomendacja przebiegu trasy S1 - w trzecim kwartale

W trzecim kwartale rekomendowany do realizacji ma zostać wariant przebiegu trasy S1 Mysłowice-Bielsko-Biała - podała GDDKiA. Miało to nastąpić do połowy roku, wciąż jednak trwają uzgodnienia z przedsiębiorcami z branży górniczej.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Chodzi o planowaną budowę ok. 40-kilometrowego odcinka drogi ekspresowej S1 z Mysłowic do Bielska-Białej. Odcinek ten połączyłby istniejące fragmenty ekspresowej trasy z Cieszyna do Bielska-Białej oraz z Mysłowic do Dąbrowy-Górniczej. Droga jest projektowana od kilku lat, a różne propozycje jej przebiegu budzą protesty zainteresowanych środowisk i mieszkańców.

W lutym Dyrekcja zakończyła prace nad tzw. studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowym i innymi materiałami potrzebnymi do uzyskania decyzji środowiskowej. Dokumentację przygotowano dla wszystkich czterech obecnych wariantów przebiegu trasy. Wszystkie warianty jednakowo oceniano pod kątem kryteriów: techniczno-ruchowych, ekonomicznych, społecznych i środowiskowych.

W kwietniu przedstawiciele GDDKiA podawali, że do połowy roku wybrany zostanie wariant przebiegu, który we wniosku o wydanie decyzji środowiskowej będzie rekomendowany jako tzw. wariant realizacyjny. Wydana przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska decyzja ostatecznie wyznaczy wariant drogi, który będzie realizowany. Dyrekcja liczyła na decyzję środowiskową jeszcze w tym roku.

W czwartek rzecznik katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Marek Prusak powiedział PAP, że sprawa wyboru rekomendowanego wariantu opóźni się ze względu na trwające nadal uzgodnienia z przedsiębiorcami górniczymi. Obecnie zakładany termin wyboru wariantu przebiegu S1 to koniec trzeciego kwartału.

Chodzi o uzgodnienia z Kompanią Węglową, która jest właścicielem kopalni Brzeszcze, położonej w miejscowości o tej samej nazwie, oraz z należącym w większości do czeskiego inwestora Przedsiębiorstwem Górniczym Silesia w Czechowicach-Dziedzicach.

W przypadku Brzeszcz (woj. małopolskie) przez pola wydobywcze tamtejszej kopalni przebiegają trzy proponowane warianty drogi. Władze Kompanii Węglowej argumentują od kilku miesięcy, że wybór któregoś z nich może oznaczać skrócenie szacowanej na 30 lat żywotności zakładu o ok. 10-12 lat.

Przed tygodniem w obronie kopalni demonstrowało w Brzeszczach ok. 8 tys. osób. Demonstranci chcieli też odwołania miejscowych władz samorządowych, które - ich zdaniem - sprzyjają niekorzystnej dla zakładu inwestycji.

W maju oświadczenie w sprawie S1 wydał zarząd PG Silesia. Podkreślił m.in., że wszystkie cztery planowane warianty drogi, przechodząc przez obszary górnicze kopalń, naruszają jej interesy ekonomiczne. Zaznaczył, że oczekuje propozycji wariantów alternatywnych, które "nie kolidują z celami rozwojowymi kopalń posiadających obszary wydobywcze na terenach planowanej inwestycji". Szczególnie dotkliwy dla Silesii byłby tzw. wariant A.

W środę przedstawiciele załogi tej kopalni wydali swoje oświadczenie, w którym przypomnieli o trudnej drodze do uratowania zakładu i przeobrażenia go dzięki utworzeniu spółki pracowniczej, która z udziałem inwestora przejęła kopalnię. Wskazali m.in., że realizacja najbardziej niekorzystnego wariantu S1 drastyczne ograniczy możliwość bieżącego wydobycia i odetnie zakład od obszarów rezerwowych. Jednym z efektów będą też liczone w setkach budynków wyburzenia.

W dotychczasowych konsultacjach negatywnie o różnych obecnych wariantach przebiegu S1 wypowiadali się też m.in. ekolodzy, mieszkańcy Oświęcimia i okolicznych wsi czy samorządy Bestwiny oraz Miedźnej.

Odcinek S1 z Mysłowic do Bielska-Białej zaplanowano jako dwujezdniową trasę o parametrach drogi ekspresowej. Jest ona potrzebna, ponieważ droga krajowa nr 1 przez Tychy, Pszczynę, Goczałkowice i Czechowice-Dziedzice nie wytrzymuje obecnego natężenia ruchu. Problemem są m.in. liczne skrzyżowania ze światłami. Wszystkie cztery proponowane obecnie warianty mają podobną długość oraz zbliżony koszt wykonania.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
Wandale przebili opony nożami. Prawie 90 uszkodzonych samochodów
Wandale przebili opony nożami. Prawie 90 uszkodzonych samochodów
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar
Szpitale przekładają zabiegi. Nie mają na nie pieniędzy
Szpitale przekładają zabiegi. Nie mają na nie pieniędzy
Kontrowersyjna branża protestuje w Warszawie. Poszło o podatki
Kontrowersyjna branża protestuje w Warszawie. Poszło o podatki
Nowy, wielki park rozrywki powstanie w Polsce. Oto lokalizacja
Nowy, wielki park rozrywki powstanie w Polsce. Oto lokalizacja
Gigant obuwniczy zwolni 900 osób. Oto szczegóły
Gigant obuwniczy zwolni 900 osób. Oto szczegóły
Doradca Nawrockiego nie płacił rolnikom. "Nie będę komentował"
Doradca Nawrockiego nie płacił rolnikom. "Nie będę komentował"
Tak zmienią się emerytury w 2026 r. Tabela brutto-netto
Tak zmienią się emerytury w 2026 r. Tabela brutto-netto
Znalazła na cmentarzu foliową torbę. Oto co było w środku
Znalazła na cmentarzu foliową torbę. Oto co było w środku
Nocna prohibicja w Warszawie. Zaskakująca reakcja sklepów
Nocna prohibicja w Warszawie. Zaskakująca reakcja sklepów