Specjaliście rośnie, szefowi stoi

W 2010 r. firmy zwiększyły budżety wynagrodzeń średnio o 4,4 proc., czyli na podobnym poziomie co w ubiegłym roku (4,5 proc.). Znacząco zmniejszyły się jednak stawki podwyżek oferowane osobom zajmującym wyższe stanowiska kierownicze. Najwyraźniej pracodawcy doszli do wniosku, że menedżerowie i tak zarabiają za dużo – ich miesięczne pobory to sześciokrotność tego, co wpływa na konto specjalistów.

Dysproporcje pomiędzy pensjami szefów i podwładnych są oczywistością i występują wszędzie na świecie. Jednak pod względem skali nierówności Polsce bliżej jest do standardów tureckich niż zachodnioeuropejskich. Według Hewitt Associates, w Turcji i na Słowacji całkowite wynagrodzenia dyrektorów operacyjnych są pięciokrotnie wyższe niż specjalistów, natomiast w krajach fachowiec czy ekspert zarabia przeciętnie tylko trzy razy mniej niż jego zwierzchnik (w sąsiednich Niemczech ten wskaźnik jest jeszcze niższy).

No ale i tak różnice w zarobkach stopniowo się zmniejszają. Jeszcze trzy lata temu specjaliści w Polsce zarabiali aż 6,5 raza mniej niż menedżerowie.

MS