Strajki sparaliżują Francję?
We Francji rozpoczęło się decydujące starcie o losy reformy systemu emerytalnego. Rozpoczął się strajk kolei, metra, służby zdrowia, szkół i publicznych mediów.
06.09.2010 | aktual.: 07.09.2010 07:22
Związki zawodowe ogłosiły rozpoczęcie strajku o godzinie 20.00. Jednak o tej właśnie godzinie na stacji Madeleine, położonej w odległości kilkuset metrów od Pałacu Elizejskiego, sytuacja zdawała się być zupełnie normalna.W odjeżdżającym ze stacji pociągu linii 8 nie było tłoku, a następny pociąg miał przyjechać za pięć minut.
To był prawdopodobnie wstępny etap strajku, który nabierze pełnego rozmachu we wtorek rano. W paryskim metrze będzie dwa do trzech razy mniej pociągów niż zwykle. Na trasy wyjedzie zaledwie połowa szybkich pociągów TGV. Zastrajkuje również prawie jedna trzecia nauczycieli. Ta silna mobilizacja wiąże się z rozpoczynającą się debatą parlamentarną nad reformą emerytur. Związkowcy nie zgadzają się na przedłużenie o dwa lata okresu pracy wymaganego do uzyskania pełnej emerytury.