Straż Miejska pełna konfuzji
Strażnicy miejscy w stolicy twierdzą, że łamią prawo, asystując przy zabieraniu towaru nielegalnym kupcom. Ratusz, który to zarządził, uważa, że wszystko jest w porządku, pisze "Życie Warszawy".
12.05.2010 | aktual.: 12.05.2010 06:26
Od roku strażnicy towarzyszą urzędnikom ratusza przy zatrzymywaniu towarów nielegalnie handlujących sprzedawców. Specjalnym zarządzeniem zdecydowała o tym prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Strażnicy mówią, że takiej asysty się wstydzą, bo jest niezgodna z prawem. Według nich na każdorazowe rekwirowanie mienia powinien wydać zgodę sąd. - Zamiast wystawić mandat, bierzemy towar. Jakbyśmy asystowali w przestępstwie, mówią.
Funkcjonariusze dodają, że SM uczestniczy przy zatrzymywaniu towarów tylko w Warszawie. - W żadnym innym mieście się z tym nie spotkałem, przyznaje Artur Hołubiczko, szef komendantów SM w Polsce.