Strona popytowa wykrzesała siły na obronę wsparć
Początek środowej sesji na WGPW przyniósł kontynuację przeceny. WIG20 podczas pierwszej godziny handlu testował okolice minimów intraday z zeszłego roku, ale robił to przy znikomych obrotach i spadek był mało wiarygodny.
Tym samym zaznaczyło się krótkoterminowe wyczerpanie ruchu spadkowego, co w połączeniu z dogodnym obrazem technicznym i próbą odbicia na parkietach zachodnich sprawiło, że strona popytowa zwietrzyła swoją szansę. Ponieważ jednak pod kątem makroekonomicznym nie pojawiły się żadne przesłanki do wzrostów, w pierwszych godzinach odreagowanie na giełdach było dość wstrzemięźliwe.
Dopiero po południu wraz z nadejściem lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku nieruchomości, a także dobrym odczycie dynamiki produkcji przemysłowej w USA strona popytowa złapała drugi oddech i oddaliła na dobre widmo kolejnego dnia przeceny. WIG20 na koniec dnia przekroczył poziom odniesienia i zamknął sesję zwyżką o 0,4% (2120 pkt). Tym samym od dziennych minimów (2067 pkt) do ostatniego kursu pokonał dystans przeszło 50 pkt, co przy obrocie 764 mln PLN, daje nadzieję na kontynuację odreagowania.
Środowa sesja zakończyła się wzrostem indeksu szerokiego rynku o 0,15% przy solidnych – jak na ostatnie tygodnie – obrotach, ostatecznie na poziomie przeszło 1 mld zł. W obrazie graficznym rynkowych zmagań wyrysowana została biała świeca z dłuższym, dolnym cieniem. Wymowa sesji jest pozytywna. Pomimo pogłębienia przez podaż ruchu w kierunku styczniowych dołków, kupujący znaleźli w końcu siły na przejęcie inicjatywy.
Poparte wzrostem rynkowej aktywności odreagowanie sugeruje sesję odwrotu, jednak kontynuacja wzrostowego ruchu może stanowić wyzwanie ponad siły strony popytowej, zwłaszcza, że przestrzeń na północ najeżona jest solidnymi oporami. Aktualnie, najlepszym wyznacznikiem intencji kupujących byłby powrót ponad 38 500 pkt. Naturalnym celem dla podaży jest wczorajsze minimum. Na zwrot może wskazywać – zgodnie z naszymi oczekiwaniami – zachowanie RSI, który skierował się na północ. Na średnioterminowym ADX nie widać jednak osłabienia aktualnego, mocno podażowego wskazania.
Biuro Maklerskie Banku BPH