Mama biegła, próbując zatrzymać autobus - relacjonowała pani Monika, córka kobiety, którą na parkingu zostawił kierowca FlixBusa, w rozmowie z serwisem wyborcza.pl. Tłumaczy, że firma nie zrobiła nic, aby im pomóc. Przewoźnik odpowiada.
Emerytka z Białegostoku dostała rachunek za wodę, musi zapłacić blisko 11 tys. zł, ale nie ma z czego. Co więcej, rachunek wystawiono za zużycie wody w domu, który od lat jest pustostanem.
35 tysięcy złotych zadośćuczynienia za nękanie dostała emerytka od firmy windykacyjnej. Sąd przyznał rację kobiecie, a ukarana firma nie złożyła apelacji.
Niech historia będzie przestrogą dla wszystkich samotnych emerytów! Po tragicznej śmierci syna starsza pani przepisała mieszkanie na młodego mężczyznę, który w zamian obiecał opiekować się nią do końca życia. Ale - jak opowiada pani Maria - oszust zamiast pomóc, zamienił życie bezbronnej kobiety w piekło. Co gorsza, skrzywdzona emerytka nie może odzyskać swojego mieszkania.