550 euro podwyżki zaoferował swojemu pracownikowi Leszek K., dyrektor ds. handlu zagranicznego w Kotłomontażu. Ale pod jednym warunkiem - pisze "Dziennik Zachodni". Kwota podwyżki miała być przekazywana na konto dyrektora, a w zamian za to pracownik miał mieć przedłużony kontrakt zagraniczny.