Agresywna reklama ryzykownych kredytów we frankach szwajcarskich i brak ingerencji organów nadzoru finansowego wepchnęła w pułapkę zadłużeniową całe pokolenie młodych Polek i Polaków. Węgry znalazły na to sposób - czytamy w "Naszym Dzienniku".
Ostatnie wahania kursów walut mogły sprawić, że niektórym kredytobiorcom zadłużającym się w walutach obcych zabrakło środków na mieszkanie – to konsekwencja zasad wypłacania kredytów.
Zgodnie z oczekiwaniami Narodowy Bank Szwajcarii nie zmienił stóp po dzisiejszym posiedzeniu i zapowiedział dalszą obronę kursu franka przed wzrostem wobec euro.