Aby sprzedawać choinki, wystarczy dyspozycyjność i gotowość do ciężkiej pracy. Ta się może jednak nieźle opłacić - w niecały miesiąc można zarobić nawet 6 tys. zł na rękę. Chętnych nie brakuje. - Efekt 500 plus tu akurat nie działa - śmieją się przedstawiciele "choinkowego biznesu".
Większość nadleśnictw na Podkarpaciu rozpoczęła sprzedaż choinek, głównie świerków. Natomiast pod koniec tygodnia strażnicy Państwowej Straży Rybackiej zaczną kontrolować w regionie sprzedawców żywych ryb, m.in. karpi.