Kłopoty z dobraniem stroju miała już Joanna D’Arc. Podobno jeden z przedstawionych jej przez sąd zarzutów dotyczył faktu, iż… nosiła spodnie. Współcześnie w niektórych korporacjach pilnują dress code’u niemal tak, jakby za złamanie jego reguł groził los Dziewicy z Orleanu. Jednolitego podejścia do kwestii służbowego ubioru jednak nie ma i nigdy nie było