Arabowie nie zawsze przestrzegają miejscowych przepisów, w tym zakazów wjazdu. Pełniący obowiązki komendanta straży miejskiej z Zakopanego, Marek Trzaskoś, stwierdził, że nie ma dla nich specjalnej "taryfy ulgowej" i są karani maksymalnymi mandatami. - Płacą i nie marudzą - przyznał.