To koniec PIT i CIT?

Radykalne zmniejszenie obciążeń podatkowych, zmniejszenie kosztów pracy, koniec z PIT czy CIT - to tylko niektóre ze zmian finansów publicznych przygotowywane przez Centrum im. Adama Smitha. Projekt ma być gotowy po wakacjach - pisze "Puls Biznesu".

To koniec PIT i CIT?
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

27.06.2011 | aktual.: 27.06.2011 09:51

Radykalne zmniejszenie obciążeń podatkowych, zmniejszenie kosztów pracy, koniec z PIT czy CIT - to tylko niektóre ze zmian finansów publicznych przygotowywane przez Centrum im. Adama Smitha. Projekt ma być gotowy po wakacjach - pisze "Rzeczpospolita".

CAS chce zmniejszyć pozapłacowe koszty pracy. Podatnik miałby zniknąć z urzędu skarbowego, fiskus kontrolowałby tylko przedsiębiorcę i to na nim spoczywałby obowiązek odprowadzania wszelkich podatków, przekonuje Andrzej Sadowski z CAS.

Podkreśla, że nie płacilibyśmy PIT, a w zamian firmy musiałyby odprowadzać do państwowej kasy 25 proc. podatku od dokonywanych wypłat. Zamiast CIT natomiast firmy płaciłyby 1 proc. podatku od obrotów, a VAT byłby płacony ryczałtem przez małe firm w stałej kwocie 700 zł. Większe objęte byłyby 20-proc. podatkiem konsumpcyjnym.

Małe firmy ponadto zostałyby objęte uproszczoną kartą podatkową.

Centrum przekonuje, że na tych zmianach budżet nie tylko by nie stracił, ale w dłuższej perspektywie nawet zyskał.

- Skupiamy się na przemodelowaniu dochodów, nie ruszamy wydatków - mówi Sadowski.

reformafirmavat
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)