To koniec unijnych dopłat!
Wielu rolników może zapomnieć o pieniądzach z Unii Europejskiej. Wszystko przez zmiany dotyczące ochrony środowiska - donosi "Rzeczpospolita".
18.10.2011 | aktual.: 18.10.2011 12:46
Według Wiktora Szmulewicza, szefa Krajowej Rady Izb Rolniczych, szczególnie wiele kontrowersji wywołuje propozycja tzw. zazielenienia. Chodzi o wymóg Komisji Europejskiej, która chce, by 30 proc. dopłat bezpośrednich do gruntów zależało od spełnienia tzw. komponentu zielonego. Oznacza to, że 1 mld euro trafi tylko do rolników, którzy prowadzą dywersyfikację upraw, zachowują pastwiska, ugory i chronią krajobraz - opisuje gazeta.
Wielu rolników już ma problemy ze spełnieniem wymogów. Według danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z roku na rok zmniejsza się powierzchnia gruntów objętych dopłatami. Według ekspertów ta tendencja będzie się utrzymywać, bo z dopłat przestają korzystać małe gospodarstwa.
Według Krajowej Rady Izb Rolniczych propozycje KE zawierają wiele obciążeń administracyjnych. Izba domaga się ich zmniejszenia. Według jej przedstawicieli zniesienie barier byłoby krokiem do zniwelowania różnic między krajami w dopłatach. W 2014 roku średnia dopłata do hektara gruntu w UE wyniesie 266 euro. W Niemczech będzie to 346 euro, a w Polsce 215 euro.
jk -wp.pl / Rzeczpospolita