To się nazywa miłość do pracy!
Czy znacie kogoś, kto tak bardzo kocha swoje miejsce pracy, że jest w stanie opowiadać o tym wszem i wobec? Nie? A my tak! Pewien pracownik firmy Google, w dość ciekawy sposób postanowił pochwalić się swoim talentem i sympatią do miejsca pracy.
11.03.2013 | aktual.: 11.03.2013 11:15
Czy znacie kogoś, kto tak bardzo kocha swoje miejsce pracy, że jest w stanie opowiadać o tym wszem i wobec? Nie? A my tak! Pewien pracownik firmy Google w dość ciekawy sposób postanowił pochwalić się swoim talentem i sympatią do miejsca pracy.
Wykonawca a zarazem autor rapowego tekstu - Andrew Finkelstein - zaangażował do tego projektu swoich współpracowników. Jest to dość niekonwencjonalne "wyznanie", gdyż opowiada o urokach pracy w Google.
Co na to pracodawcy bohaterów piosenki? Z pewnością mogą czuć się dumni, gdyż co, jak nie spontaniczna rekomendacja pracowników, najlepiej promuje firmę?
Video Fink'a jak na razie nie cieczy się zbyt wielką popularnością. Czyżby zazdrośni internauci nie chcieli oglądać szczęścia innych?
(AS)