UOKiK zablokował przejęcie Energi

Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKiK) podtrzymał w poniedziałek decyzję Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zakazującą Polskiej Grupie Energetycznej przejęcia koncernu Energa.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | FRED DUFOUR

Transakcję przejęcia Energi przez PGE UOKiK zablokował argumentując, że doprowadziłaby ona do istotnego ograniczenia konkurencji na rynku energii elektrycznej. Od decyzji PGE odwołała się do sądu, który podzielił stanowisko Urzędu.

Prezes UOKiK Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel uważa, że to bardzo ważna decyzja dla całego rynku - zarówno przedsiębiorców, jak i konsumentów. - Cieszymy się, że niezawisły sąd podtrzymał wszystkie nasze argumenty, wciąż aktualne, wskazane w decyzji - zaznaczyła w oświadczeniu.

Wyrok nie jest jeszcze prawomocny, przysługuje od niego odwołanie do Sądu Apelacyjnego. Rzecznik PGE Łukasz Witkowski poinformował, że spółka nie podjęła jeszcze decyzji ws. apelacji, oczekuje na pisemne uzasadnienie wyroku.

Energa zajmuje się wytwarzaniem, obrotem i dystrybucją energii elektrycznej i cieplnej. Dostarcza energię elektryczną dla 2,5 mln gospodarstw domowych oraz do ponad 300 tys. firm.

PGE jest jednym z największych producentów i dostawców energii elektrycznej w Polsce oraz jedną z największych firm z sektora elektroenergetycznego w Europie Środkowej i Wschodniej. Dostarcza energię elektryczną dla ponad 5 milionów domów, firm i instytucji.

We wrześniu 2010 r. ministerstwo skarbu podpisało umowę sprzedaży 84,19 proc. akcji Energi na rzecz Polskiej Grupy Energetycznej za 7,53 mld zł. W styczniu 2011 r. transakcję zablokował urząd antymonopolowy.

Prezes UOKiK Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, argumentując swój sprzeciw, mówiła PAP m.in., że obie firmy działają na wszystkich szczeblach obrotu, od wytwarzania do sprzedaży energii elektrycznej, w szczególności sprzedaży detalicznej. - W takiej sytuacji negatywne efekty połączenia kumulują się, a możliwości ograniczenia zakresu koncentracji, na przykład w postaci wydania warunków połączenia, się kurczą - podkreślała.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł