Urlopowy bunt prokuratorów

Prawie połowa prokuratorów rejonowych w okręgu krakowskim wzięli urlop na żądanie. Zbulwersowała ich propozycja Ministerstwa Sprawiedliwości, które zaproponowało sędziom podwyżki, których nie dostaliby prokuratorzy. Śledczy uznali to za dyskryminację.

W okręgu krakowskim nie przyszło do pracy około 90 osób - prawie połowa wszystkich oskarżycieli (225 osób). W Krakowie najwięcej urlopów wzięli prokuratorzy z Nowej Huty (17 osób na 32) i Krowodrzy (23 na 32 osoby). W niektórych placówkach do pracy przyszli tylko szefowie i ich zastępcy. Tak było m.in. w Prokuraturze Rejonowej w Wadowicach, gdzie pracowało wczoraj tylko trzech z dziewięciu śledczych.

Oddolny protest pracowników rejonówek poparły związki zawodowe i ich koledzy z prokuratury okręgowej (którzy jednak w pracy się zjawili). Jak podkreślała rzecznik krakowskiej prokuratury, paraliżu w jednostkach nie było - nieobecnych prokuratorów zastąpili asesorzy. Protestujący nie chcą, by ich status zawodowy był niższy niż status sędziów. _ Tak się stanie po planowanych zmianach _ - mówi Jacek Skała z Prokuratury Rejonowej Kraków Krowodrza, jeden z inicjatorów akcji. Do tej pory ich pensje - ok. 4 tys. zł na rękę - były równorzędne pensjom sędziów rejonowych. Efektem proponowanej zmiany ustawy o sądach powszechnych byłby wzrost płac tych ostatnich o około tysiąc zł netto.

Tymczasem ministerstwo gasi pożar, który wywołało swoją propozycją. _ Dążymy do rozdzielenia budżetów sądów i prokuratur, podobnie jak stanowisk ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. To jednak nie znaczy, że pensje będą się różnić _ - zapewnia Stanisław Różycki. Podkreśla, że projekt to "propozycja do konsultacji" i wysokość podwyżki może się zmienić. _ Nie oznacza to jednak wycofania się z obietnicy dla sędziów _ - zaznacza. Sugeruje, że prokuratorzy też mogą dostać więcej pieniędzy.

Te słowa nie przekonują protestujących. Czekają na pisemną odpowiedź ministra sprawiedliwości na list 125 krakowskich śledczych i asesorów. _ Uwierzymy w te zapewnienia, gdy dostaniemy list do ręki _ - mówi prokurator Skała. Jednak na razie żadne pismo nie jest przygotowywane. _ W środę będzie spotkanie ze związkami zawodowymi prokuratorów, może zapadną jakieś ustalenia _ - mówi Różycki. Co zrobią protestujący, gdy nie dostaną odpowiedzi? Na razie czekają. Mają jeszcze trzy dni urlopu na żądanie, które mogą w razie czego wykorzystać. Przewidywany jest też strajk włoski. A co robili wczoraj urlopowicze? Jak sprawdziliśmy, część odpoczywała. Jednak byli tacy, którzy wykorzystali chwile wolnego czasu na... pracę z aktami w domu.

Marta Paluch

Wybrane dla Ciebie

Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega