USA będą przyglądać się umowie jądrowej Wenezueli z Rosją
USA będą z bliska przyglądać się umowie zawartej przez prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza z Rosją w sprawie budowy w jego kraju pierwszej elektrowni atomowej - zapowiedział rzecznik Departamentu Stanu USA Philip Crowley.
- Jest to coś, czemu będziemy się z bliska bardzo przyglądać. Wszyscy sygnatariusze układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT) mają prawa i obowiązki. Oczekujemy od Wenezueli i Rosji oraz wszystkich krajów, które chcą się wyposażyć w tego typu technologię, że będą przestrzegać zobowiązań międzynarodowych - oznajmił.
Wcześniej w piątek Chavez podpisał w Moskwie z rosyjskimi przywódcami pakiet umów energetycznych, w tym dotyczących budowy pierwszej elektrowni atomowej w Wenezueli.
- Nasze intencje są absolutnie czyste i otwarte - oświadczył prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. - Pragniemy, aby nasz partner - Wenezuela - posiadała energetyczną niezależność, by miała wewnętrzne mechanizmy rozwoju - dodał Miedwiediew.
- Będziemy pracowali w Wenezueli z rosyjską pomocą nad rozwijaniem wykorzystania energii jądrowej - dodał z kolei Chavez, który, podobnie jak przywódcy Rosji, konsekwentnie broni prawa każdego kraju, łącznie z Iranem, do urzeczywistniania własnych programów nuklearnych dla celów cywilnych.