W Polsce jest już 10 mln kart kredytowych

Najbardziej szczodre w wydawaniu kart kredytowych są banki, które zajmują się udzielaniem pożyczek konsumenckich.

Najwięcej kart kredytowych wydał Cetelem Bank (1 mln 450 tys.), nieco mniej GE Money Bank (1 mln 437 tys.) oraz Lukas Bank (1 mln 314 tys.). Banki te przekazały klientom łącznie 4,2 mln kart kredytowych, co daje im 40-procentowy udział w rynku.

Karty kredytowe oferuje już większość uniwersalnych banków; próg zarobków umożliwiający ich uzyskanie spadł w niektórych instytucjach poniżej 700 zł miesięcznie.

"Wraz z liczbą wydanych kart kredytowych rośnie liczba kredytów zagrożonych z tytułu kart. Na koniec trzeciego kwartału ub.roku zobowiązania z tytułu kart kredytowych przekroczyły 11,5 mld zł. Jednocześnie nastąpił wzrost kredytów zagrożonych z tytułu kart kredytowych do 724 mln zł" - podkreślają eksperci Bankier.pl.

Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) pracuje nad specjalną rekomendacją dotyczącą kart płatniczych (Rekomendacja U). Nadzór chce wymóc na bankach obowiązek rzetelnego informowania klientów o zasadach działania kart kredytowych i o wszystkich opłatach. Odpowiednie zapisy znajdą się także na stronach internetowych instytucji wydających karty.

Zwykła karta płatnicza pozwala na podejmowanie gotówki z bankomatu, a także na bezgotówkowe płatności za towary i usługi. Z kolei karta kredytowa, umożliwia zakup towaru, za który możemy zapłacić później.

_ W przypadku karty kredytowej jest pewien limit kredytu, który może zaciągnąć właściciel tej karty. Natomiast na karcie płatniczej nie może być debetu, możemy tyle wydać, ile mamy, czyli tyle pieniędzy, ile wcześniej zdeponowaliśmy w banku _ - wyjaśnił PAP główny ekonomista Noble Banku Alfred Adamiec.

Adamiec dodał, że karta kredytowa jest wygodna przy płatnościach w handlu elektronicznym.
_ Dzięki karcie kredytowej możemy m.in. zarezerwować hotel oraz kupić bilety lotnicze _ - powiedział.