Wejście na palec

W niektórych szpitalach obowiązują karty magnetyczne, w innych lekarze na oddział mogą wejść po odciśnięciu palca na specjalnym czytniku. Coraz więcej dyrektorów szpitali mierzy czas pracy lekarzy.

Obraz

W niektórych szpitalach obowiązują karty magnetyczne, w innych lekarze na oddział mogą wejść po odciśnięciu palca lub całej dłoni na specjalnym czytniku. Coraz więcej dyrektorów szpitali mierzy czas pracy lekarzy w nowoczesny sposób.

"Gazeta Wyborcza" pisze, że karty od dwóch lat obowiązują w Szpitalu Specjalistycznym w Dąbrowie Górniczej. Dyrektor Zbigniew Grzywnowicz zamierzał wprowadzić tzw. system biometryczny, czyli wejście na poszczególne oddziały na odcisk palca. - Lekarze podnieśli lament, że to niesmaczne. Opór był tak duży, że zaproponowałem karty, aby nie wywoływać niepotrzebnych konfliktów. Wtedy protestów już nie było - opowiada.

Karty są wielofunkcyjne: służą jako identyfikatory dla pracowników, należy je okazywać na parkingu, są czytnikami w windach i oczywiście mają za zadanie mierzyć, kto ile pracuje. O ile karty są do przełknięcia, o tyle system biometryczny wszędzie budzi kontrowersje. Od stycznia jest wprowadzany w Szpitalu Specjalistycznym im. św. Wojciecha w Gdańsku. Do tej pory zgodę na taką formę mierzenia czasu pracy wyraziło 60 proc. lekarzy. Szefowa lecznicy zdecydowała się na ten sposób ewidencji godzin pracy tylko w stosunku do lekarzy. Medycy uważają, że to dyskryminacja.

Gazeta podaje, że system biometryczny nie polega na ściąganiu linii papilarnych, jak to się dzieje w przypadku podejrzanych przez policję. Opiera się na identyfikacji kilku punktów z palca i jest dużo wygodniejszy od kart. Pracownik nie musi nosić kolejnego dokumentu do pracy, nie ma więc kłopotu z ewentualnymi zgubami. A obowiązuje tylko lekarzy, bo to ta grupa zawodowa najgłośniej upominała się o respektowanie unijnego czasu pracy, czyli 48 godzin tygodniowo.

Pomysł mierzenia czasu pracy lekarzy znajduje coraz więcej zwolenników wśród szefów lecznic. Karty zamierza wprowadzić m.in. Szpital Uniwersytecki w Bydgoszczy.

Wybrane dla Ciebie
Rywal KFC debiutuje w kolejnym mieście. Ma już 26 lokali w Polsce
Rywal KFC debiutuje w kolejnym mieście. Ma już 26 lokali w Polsce
Kolejnej sieci grozi strajk. Pracownicy żądają 800 zł podwyżki
Kolejnej sieci grozi strajk. Pracownicy żądają 800 zł podwyżki
Szukają ludzi do pracy. Płacą 60 zł za godzinę. Chętnych brak
Szukają ludzi do pracy. Płacą 60 zł za godzinę. Chętnych brak
Polacy rzucili się na luksusowego Sylwestra. Płacą nawet 10 tys. zł
Polacy rzucili się na luksusowego Sylwestra. Płacą nawet 10 tys. zł
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat przed niedzielą
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat przed niedzielą
Dino namiesza w branży? Dużo zależy od zakazu handlu alkoholem
Dino namiesza w branży? Dużo zależy od zakazu handlu alkoholem
Carrefour opuści kolejny kraj? Jest tu trzecią największą siecią
Carrefour opuści kolejny kraj? Jest tu trzecią największą siecią
Znaleźli u niego 56 telefonów. Był poszukiwany listami gończymi
Znaleźli u niego 56 telefonów. Był poszukiwany listami gończymi
Zwolnienia w sklepie Biedronki. Ajent wyrzucił ich z dnia na dzień
Zwolnienia w sklepie Biedronki. Ajent wyrzucił ich z dnia na dzień
Jajo sprzedane za prawie 23 mln funtów. Padł rekord
Jajo sprzedane za prawie 23 mln funtów. Padł rekord
Istnieje od 120 lat. Krakowski sklep ma kłopoty. Właściciel tłumaczy
Istnieje od 120 lat. Krakowski sklep ma kłopoty. Właściciel tłumaczy
Ważna zmiana dla rolników. Urzędnicy sprawdzą, czy naprawdę pracujesz
Ważna zmiana dla rolników. Urzędnicy sprawdzą, czy naprawdę pracujesz
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯