Wiadomo, na co poszły pieniądze dla Instytutu Lecha Wałęsy. Ogromna nagroda dla prezesa fundacji

225 tysięcy złotych nagrody dla prezesa. W taki sposób władze Instytutu Lecha Wałęsy wydawały pieniądze, które w ramach dotacji dostały od państwowych spółek. We wtorek fundacja imienia byłego prezydenta Polski przegrała sprawę w sądzie i musi oddać Grupie Energa około 800 tys. zł.

Jerzy Stępień
Źródło zdjęć: © PAP
Jacek Bereźnicki

Jak dowiedziało się Radio Zet, w 2015 roku nagrody dla ówczesnego prezesa instytutu Mieczysława Wachowskiego przyznał jej obecny szef, były prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień.

Rozgłośnia opublikowały zdjęcia dwóch uchwał Fundacji "Instytut Lecha Wałęsy" o przyznaniu Wachowskiemu nagród w wysokości 105 i 120 tys. zł "za wybitne zasługi dla Instytutu". Stępień zasiadał wówczas w radzie nadzorczej fundacji.

Jeszcze kilka dni temu Jerzy Stępień tłumaczył, że kłopoty finansowe fundacji wynikają z tego, że "zaciągano pewne zobowiązania, ale następnie ich nie wykonywano, a środki otrzymane na wykonywanie tych zobowiązań przeszły, poszły na jakieś inne cele".

Dopytywany, na co zostały wydane te pieniądze, odpowiedział, że na "utrzymanie instytutu, na pensje". Jak się teraz okazuje, pieniądze szły też na nagrody dla prezesa.

Nie wiadomo, na czym miały polegać "wybitne zasługi" Mieczysława Wachowskiego, dawnego szefa Gabinetu Prezydenta RP Lecha Wałęsy, który fundacją jego imienia kierował dwa lata - od września 2014 roku do września 2016 roku.

Działalność Wachowskiego w roli prezesa fundacji bardzo ostro niedawno ocenił jej wieloletni prezes, Piotr Gulczyński. Jak stwierdził, Wachowski postanowił "zaorać" wszystko i stwierdzić, że "potem się zobaczy do czego się wróci".

"Kilkunastoosobowy zespół fundacji został w ciągu kilku miesięcy zwolniony, projekty zamknięte, dotacje nierozliczone" - napisał Gulczyński na łamach "Gazety Wyborczej".

Przypomnijmy, że 6 czerwca przed Sądem Okręgowym w Gdańsku zapadł niekorzystny wyrok dla fundacji byłego prezydenta RP. Sąd uznał, że Fundacja Światowe Centrum Pokoju, bo tak brzmi obecna nazwa Instytutu Lecha Wałęsy, nie wykonała żadnych usług marketingowych, do których zobowiązała się na rzecz Grupy Energa za otrzymane od niej pieniądze.

Wraz z kwotą 760 tys. zł fundacja ma również zapłacić gdańskiemu koncernowi odsetki od stycznia 2016 r. oraz pokryć koszty procesu w wysokości 34 tys. zł.

Wybrane dla Ciebie

Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Afera o Aldi w Sosnowcu. Mieszkańcy oburzeni. "Okna wychodzą na sklep"
Afera o Aldi w Sosnowcu. Mieszkańcy oburzeni. "Okna wychodzą na sklep"
System kaucyjny w restauracjach. Dopłacimy za napoje. Co ze zwrotem?
System kaucyjny w restauracjach. Dopłacimy za napoje. Co ze zwrotem?
Hit internetu. Kaufland wprowadził butelkę omijającą nowe prawo
Hit internetu. Kaufland wprowadził butelkę omijającą nowe prawo