Widmo bezsilności nad warszawskim parkietem
Początek piątkowych notowań na parkietach europejskich zapowiadał się dobrze. Korzystnie dla kupujących ułożyła się sesja w Azji, najważniejszy był fakt wzrostów na giełdzie w Szanghaju. To pomogło powstrzymać trwające dwa dni spadki i giełdy na Starym Kontynencie otworzyły się neutralnie.
23.04.2012 09:11
Z dalszymi ruchami czekano na publikację wskaźnika Ifo w niemieckim biznesie za kwiecień, a gdy ten okazał się minimalnie lepszy od prognoz (109,9 vs 109,6 pkt) strona popytowa uzyskała przewagę i utrzymała ją do końca dnia. Wobec optymistycznych nastrojów na zachodzie dziwi nieco postawa inwestorów na warszawskim parkiecie. Ci kompletnie nie uwierzyli w odbicie na rynkach globalnych i z zakupami postanowili poczekać na kolejny tydzień. W rezultacie WIG20 najmocniejszy był rano, kiedy to chwilami przebywał na plusach. Później trwało systematyczne osuwanie, które w późnych godzinach sesji zaprowadziło indeks przeszło 1% poniżej odniesienia. Sytuację uratowało dodatnie otwarcie na Wall Street i słaby popyt zdobył się na wysiłek doprowadzając WIG20 do zamknięcia -0,5% (2222 pkt). Ostateczny obrót wyniósł 413 mln PLN. Na usprawiedliwienie inwestorów z WGPW można przytoczyć fakt, że po weekendzie będą bogatsi o doniesienia ze szczytów G20 i MFW.
Ostatnia sesja w minionym tygodniu przebiegała pod znakiem spadków kursu indeksu WIG. Na wykresie świecowym pojawił się czarny korpus, który swym zasięgiem testował wsparcie w postaci minimów kursu z 11 kwietnia na 39 961 pkt. Kurs indeksu naruszył lekko wsparcie na 40 273 pkt, a jeśli ono pęknie, to na wykresie utworzy się formacja podwójnego szczytu, co oznacza, że minimalny potencjalny zasięg spadku kursu indeksu zniósłby jego wartość w okolice 38 000 pkt. Tam z kolei przebiega aktualnie linia trendu wzrostowego, zapoczątkowanego minimami z drugiej połowy września ub. roku. W perspektywie średniego okresu, układ sił rynkowych jest wyrównany, o czym informuje ADX poruszający się poniżej poziomu 20. Jednak w ostatnich dniach oscylator ten zaczyna wzrastać i jest już o krok od wygenerowania sygnału sprzedaży (na co wskazuje układ linii kierunkowych +DI oraz –DI). Gdyby kurs indeksu wybił się powyżej 40 800 (gdzie przebiega linia trendu spadkowego zapoczątkowanego latem ub. roku) to sytuacja techniczna
uległaby zdecydowanej poprawie.
Biuro Maklerskie Banku BPH