Windows dressing nie było

Wczorajszy strach na parkietach całej Europy okazał się na wyrost, ponieważ indeksy amerykańskie odrobiły niemal całe straty. Mimo, iż nie zmienia to ogólnej oceny kondycji GPW jasne było, że od rana nasz parkiet będzie korygował czwartkowe straty. Prowzrostową atmosferę podgrzewały także ostatni dzień kwartału (wyceny) oraz szczyt MF Eurolandu.

30.03.2012 17:58

WIG20 po otwarciu zwyżkował i powoli zbliżał się do psychologicznej bariery 2300 pkt. Bliskość tego poziomu zadziałała i przed godziną 10 wykres wyraźnie się cofnął wycofując się na z góry upatrzone pozycje, co oznaczało wzrost o około 0.50%. W tym momencie jasne stało się, iż do serii danych z USA raczej niewiele pozytywnego się zdarzy. Pierwsze dane o 14.30 nie wywołały istotnej reakcji rynku, a odczyty Chicago PMI i Michigan Index zniosły się wzajemnie jeżeli chodzi o wpływ na handel. Ostatecznie sesja zakończyła się wzrostem o 0.67% dzięki podciągnięciu kursów na fixingu, przy niezłych obrotach rzędu niemal 1 mld zł. Szerokość rynku świadczy o przewadze optymistów, ponieważ ilość spółek których kursy wzrosły była istotnie większa od spółek zniżkujących (208/130).

Wśród blue chipów wyróżniły się KGHM (+2.88%), który odrabiał wczorajsze straty oraz Asseco Polska (+1.47%) i PGNiG (+2.02%). Słabo zachowywały się PKN (-0.95%) i Bank Handlowy (-1.16%). Na szerokim rynku pomimo wzrostowej sesji spekulacyjne harce nie były specjalnie efektowne. W centrum uwagi były dzisiaj walory Odlewni, których kurs zyskał (+31.98%), ponad 10% wzrosły także kursy Resbudu i Eurohold. Wydarzeniem dnia dla wielu inwestorów był debiut PDA Midas. Debiut był skromny (+1.18%) ale najważniejsze jest to, iż GPW zyskała kolejną spółkę, której kapitalizacja przekracza 1 mld zł.

Wzrostowa sesja zakończyła tydzień, jednak nawet po dzisiejszym handlu pozostaje wrażenie niedosytu. Pomimo, iż nie wiązałem zbyt dużo nadziei z kończącym się tygodniem, to jednak jestem trochę negatywnie zaskoczony. Po obiecującym początku tygodnia nastąpił szybki odwrót i dzisiaj byki walczyły już tylko o to aby bilans całego tygodnia nie był negatywny, co się udało. Z technicznego punktu widzenia niewiele się zmieniło, a jeżeli, to raczej na niekorzyść byków, bo kolejna próba ruchu powyżej 2300 pkt została bardzo energicznie skontrowana. Wykres pozostaje w miesięcznym trendzie bocznym ograniczonym od góry przez 2350 pkt, a od dołu przez 2250 pkt. Wyraźne wybicie powyżej lub poniżej tych poziomów powinno skutkować zwiększoną aktywnością rynku i trochę silniejszym ruchem. Osobiście nadal uważam, iż należy liczyć się z kontynuacją korekty w kwietniu, tym bardziej, że najlepszy od 14 lat I kwartał na rynku amerykańskim nie został na razie skorygowany, a część instytucji finansowych nie będzie już zmotywowana
chęcią obronienia swoich dokonań kwartalnych.

Sławomir Koźlarek
makler DM BZ WBK S.A.

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)