Wojna Lidla z Biedronką. Ten sam produkt, w tym samym czasie i 5 zł różnicy w cenie
Były Świeżaki i Lidlaki, a także nakładające się na siebie tygodnie tematyczne. Teraz Lidl i Biedronka znów przygotowały dla swoich klientów podobną ofertę. I nawet cena niewiele się różni. Dyskonty teraz powalczą na żelazka.
Do 19 listopada (lub do wyczerpania zapasów) w Biedronce można kupić żelazko za 44,99 zł. Co na to Lidl? Od 9 listopada w niemieckiej sieci dyskontów także do kupienia będzie żelazko. Cena? Jak czytamy na stronie internetowej, obniżona z 69 zł do 49 zł.
Zobacz także: Walki w dyskontach. Oto ulubiony sport Polaków
Żelazka nie są jednak identyczne. Pierwsza różnica to moc, którą chwalą się obie sieci. To z Biedronki - 3000 W, z Lidla - 2200 W. Biedronka zachwala również, że ich produkt nagrzewa się do najwyższej temperatury już w ok. 30 sekund, ma funkcję samoczyszczenia, wysokiej jakości stopę ceramiczną i kilka opcji prasowania.
Lidl natomiast wskazuje na System Auto-Stop, który automatycznie wyłączy żelazko po pozostawieniu go na osiem minut w pozycji pionowej lub już po 30 sekundach w pozycji poziomej. Jest także opcja "pionowego uderzenie pary wodnej" dla łatwego wygładzania wiszącej odzieży.
Regularna walka na promocje i nie tylko
Trudno wierzyć w przypadki w ofercie dwóch popularnych dyskontów. Wystarczy wspomnieć przykładowo odpowiedź Lidla na hitową akcję Biedronki ze Świeżakami. Niemiecka sieć wprowadziła swoje maskotki do sprzedaży dokładnie w tym samym dniu, w którym konkurent ruszył ze swoją akcją.
Innym przykładem jest również rywalizacja na telewizyjne spoty. Sieci handlowe coraz więcej wydają na reklamę. Tylko między 2 a 15 października niemiecka sieć dyskontów wydała na reklamę telewizyjną 19 507 241 zł. Największy konkurent w ciągu tych samych dwóch tygodni wydał 16 515 015 zł.