Trwa ładowanie...
d1vssg5

Wzrost PKB w '12 i '13 o ok. 2 proc. nie wymagałby interwencji RPP - Winiecki

08.10. Warszawa (PAP) - Gdyby wzrost PKB w 2012 i 2013 roku był na poziomie około 2 proc., to taka sytuacja nie wymagałaby interwencji ze strony Rady Polityki Pieniężnej - uważa...

d1vssg5
d1vssg5

08.10. Warszawa (PAP) - Gdyby wzrost PKB w 2012 i 2013 roku był na poziomie około 2 proc., to taka sytuacja nie wymagałaby interwencji ze strony Rady Polityki Pieniężnej - uważa Jan Winiecki, członek RPP. Jego zdaniem gdyby tempo wzrostu spowolniło silniej, wtedy możliwe są obniżki, ale nie jako jeden ruch, tylko cykl.

"Nie uważam, że przy każdej różnicy tempa wzrostu powinny być dokonywane operacje polityki gospodarczej, obojętne fiskalnej czy monetarnej. Uważam, że gdyby gospodarka miała rosnąć w tempie 2 proc. w tym i w roku następnym, mówi się, że w drugiej połowie przyszłego roku mogłoby nastąpić pewne przyspieszenie, to nie byłoby dostatecznym dla mnie argumentem, żeby interweniować" - powiedział Winiecki w poniedziałek TVN CNBC.

"To czego mnie potrzeba, żebym się zdecydował, że należałoby stopy procentowe obniżyć, to mogłoby być to, że dane z gospodarki pokazały, że ten scenariusz 2 proc. wzrostu jest nieaktualny i się zbliżamy do zera, czyli tego 0,5-1,0 proc. (wzrostu PKB - PAP)" - dodał.

Dodał, że ewentualne obniżki stóp procentowych w przypadku silnego spowolnienia wzrostu PKB, powinny odbyć się w cyklu.

"Osobiście uważałbym, że należy to potraktować jako pewien cykl, bo tutaj trzeba wziąć pod uwagę wszystko co się dzieje wokół gospodarki. Widziałbym to jako ruch niejednorazowy" - powiedział Winiecki.

"Realne stopy powinny być dodatnie na pewno" - dodał. (PAP)

bg/ jtt/

d1vssg5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1vssg5