Wzruszające pożegnanie listonosza. Pracował w Poczcie przez 30 lat
Grzegorz Soński, listonosz z Gdańska, ponad 30 lat przepracował w Poczcie Polskiej. Jednak pod koniec stycznia odszedł z firmy z powodu pogarszających się warunków pracy. Mieszkańcy zorganizowali mu wzruszające pożegnanie.
Jak podaje portal gdansk.pl, Grzegorz Soński zaczynał pracę listonosza na gdańskiej Przeróbce, gdy miał zaledwie 19 lat. Przez ponad trzy dekady mieszkańcy niewielkiej dzielnicy położonej na Wyspie Portowej bardzo zżyli się ze swoim listonoszem. Na Przeróbce bowiem mieszka zaledwie 3,5 tys. osób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W końcu ceny, które nie straszą. Tyle kosztują polskie nowalijki
Ponad 30 lat przepracował jako listonosz
Decyzja o odejściu z Poczty Polskiej była trudna, ale 53-latek postanowił skorzystać z oferty pracy, która zapewnia mu lepsze warunki.
– Krótko mówiąc, coraz więcej pracy, a pieniądze te same. I styl zarządzania taki, żebyś wiedział, że dla szefostwa firmy jesteś po prostu kółkiem w maszynie, numerem kadrowym – tłumaczył Soński, cytowany przez portal.
Mimo że kierownictwo firmy nie zauważyło jego odejścia, mieszkańcy Przeróbki pokazali, jak bardzo cenią jego wkład w życie dzielnicy.
Listonosz doskonale znał mieszkańców i ich problemy.
– Na ostatnie Boże Narodzenie postanowiliśmy zrobić świąteczne paczki żywnościowe dla najbardziej potrzebujących. Nie mieliśmy listy takich osób, więc był kłopot. Wtedy ktoś wpadł na pomysł, że warto zapytać listonosza. Pan Grzegorz z głowy podał nam 20 nazwisk i adresów. Wszystkie w punkt! – mówiła Beata Kaczmarska, przewodnicząca Zarządu Dzielnicy Przeróbka, cytowana przez portal.
Pan Grzegorz stał się częścią tej niewielkiej społeczności – chodził z mieszkańcami na mecze żużlowców GKS Wybrzeże Gdańsk, bywał na pogrzebach osób z dzielnicy, które zmarły.
Mieszkańcy żegnają listonosza
Mieszkańcy Przeróbki zorganizowali wzruszające pożegnanie, podczas którego wręczyli Jońskiemu liczne pamiątki. Docenili jego zaangażowanie i pomoc, szczególnie dla najbardziej potrzebujących.
Ludzie zrobili zrzutkę, by wręczyć listonoszowi bonus do pensji na odchodne i jakiś upominek. Na bonus udało się uzbierać tysiąc złotych.
– Ludzie, jest mi niezręcznie, bo przecież ja nic wyjątkowego nie robiłem! Po prostu wykonywałem swoją pracę. Przynosiłem terminowo przesyłki i byłem uprzejmy dla ludzi, tak jak chciała tego Poczta Polska – zaznaczał listonosz.
Poczta Polska redukuje zatrudnienie
Przypomnijmy, że 14 marca zarząd Poczty Polskiej zdecydował o zakończeniu trwającego w spółce od stycznia Programu Dobrowolnych Odejść, a także o zakończeniu procedury zwolnień grupowych.
Z danych spółki wynika, że od listopada 2024 r. do końca lutego 2025 r. stan zatrudnienia w Poczcie Polskiej zmniejszył się o niecałe 6,3 tys. osób i wynosi nieco ponad 51,6 tys. pracowników. Prezes spółki Sebastian Mikosz przekazał, że w Poczcie następuje proces zmian umów o pracę. Pracownicy dostaną porozumienia zmieniające, a ci, którzy ich nie przyjmą, dostaną wypowiedzenia zmieniające.